Nie pamiętam, kto mi to podesłał, ale jak sobie przypomnę to na dole pojawi się jego adres! Germanie parają się blackiem tym prostym, wymownym w swojej strukturze bez zbędnych upiększeń jakiś tam niewiast za mikrofonem, klawiszy. Owszem pojawia się ten instrument, ale tylko w intro/outro. Chyba dzisiaj nie zniósłbym jakiegoś pitolenia w tle, ile można! Mam ochotę na black metal w jego pierwotnej wyjściowej formie i taki jest z „First Destruction (Live)”. Wszystko jest niby piękne i ładne, ale CERBERUS swoją muzyką nie sprawia abym stał się wylewny pod ich adresem. Nie chodzi tutaj o to, że ich twórczość nie przemawia do mnie! Po prostu stworzyli materiał, który nie jest ani powalający ani zły. Jest to typowa czarna muza, jakich wiele już w swoim życiu słyszałem i pewnie jeszcze usłyszę. Naprawdę ciężko jest mi napisać coś sensownego.
Słucham już któryś raz z kolei Niemców i nie czuję znużenia, czyli jakby nie było jest to plus na ich korzyść. Chociaż z drugiej strony czuję jakby już znał cały materiał na wylot… nie ma się co dziwić godzina już minęła! Może problem leży w tym, iż jest to rejestracja na żywca jakość jest jakby przytłumiona. Gdyby tak zostawić publikę w tle wyszedłby całkiem niezły bootleg, a to już połową sukcesu. Do krążka dołączony jest videclip pewnikiem z tego koncertu. Warto go obejrzeć a wtedy łatwiej będzie wyciągnąć odpowiednie wnioski. W sumie nie jest źle, ale mogło być jeszcze lepiej!!!
Schwarzdorn prod.
Moselstr. 12
61440 Oberursel / Taunus
Germany
patrick@schwarzdorn.de – www.schwarzdorn.de
DemonBeleth@freakmail.de – www.cerberus.xpage.nu