HERJALF „Kiedy topnieją śniegi… – Demo”

HERJALF „Kiedy topnieją śniegi... - Demo” - okładka


Codziennie na naszej scenie powstają zespoły i codziennie jakieś znikają. Niektóre z nich nie wytrzymują próby czasu! Jak będzie z HERJALF nie wiem? Jedno wiem na pewno jest to niespodzianka tego roku! Po burzliwej debacie w domu stwierdziliśmy, że kapelę z Jeleniej Góry zaszufladkujemy jako doom opera (a co nie wolno nam!). Pomimo, że na ulotkach widnieje określenie, viking pagan metal sądzę, że tylko teksty mają coś wspólnego z powyższym gatunkiem muzycznym. Mówią jak łatwo się domyślić po tytule o dzielnych wilkach północy i są po polsku. Muzyka to już inna para kaloszy! Zrównoważone tempa – ostre doomowe przyśpieszenia, które po jakimś czasie zamieniają się w klimatyczne zwolnienia. Gitary ciężkie, tłumione riffy, melodyjne solówki – ale są za cicho, są za bardzo „stłumione”. Trochę podobne do starego AMORPHISA. Przeważnie połączenie gitar z folkowo-melodyjnymi klawiszami, które są baśniowe z bogatą aranżacją, czasem wysuwają się na I plan. Lekkie podobieństwo do VISCERAL EVISCERATION ze względu na wokal Julii (jej sopran to atutowa karta zespołu). Doomowe partie kojarzą mi się z HAGGARD za sprawą głębokiego growlingu Artura. Oczywiście „Kiedy topnieją śniegi…” nie obeszło się bez deklamacji. No cóż, jeśli lubicie takie rzeczy to adres jest pod spodem!!!

C/o Paweł Kieżuć
J. Kiepury 12/18
58-506 Jelenia Góra
Poland

Powrót do góry