Ale dałem dupy z ekipą z Bydgoszczy! Skowron, co drugi dzień przypominał mi o powinności napisania owej recenzji i tak mijały dni, tygodnie, miesiące… dobrze, że nie lata. Słucham, więc teraz nadrabiając zaległości w stosunku do LAND OF ANGER. A micha cieszy się niemiłosiernie, bo jakże się tu nie radować skoro człowiek ma do czynienia z 30 minutami death metalowych zmagań. Pewnie się zastanawiacie, dlaczego aż z takim entuzjazmem podchodzę do „… In Galaxy Of Evil”. Odpowiedz jest wręcz banalna pokażcie mi zespół, który potrafi włożyć duszę w to, co robi a raczej prezentuje.
W bio napisali, że z powodów finansowych zmuszeni zostali do nagrywania na „setkę” a ja wam mówię, że to jest właśnie piękne, autentyczne, szczere w swojej wymowie. Kiedyś się tak grało a teraz szkoda gadać, co się porobiło z tym gatunkiem. Jeśli weźmiemy do tego jeszcze teksy po polsku nie wliczając „(In)sects” oraz coverów UNLEASHED i SLAYER przychodzą do główki kapele, których już od jakiegoś czasu nie ma na naszej scenie. Może i jest jakieś drobne potknięć, gdzieś zakradł się niewinny fałsz, ale czy to jest ważne w tym momencie, gdy bierze się pod uwagę całość? Należy się cieszyć tym materiałem, bo może się okazać, że następny będzie już inny… wszak LAND OF ANGER zapowiada dojrzalszy, bardziej techniczny i dopracowany krążek… może już z szyldem jakiejś wytwórni!
Mariusz Sarnowski
Białogardzka 21/7
85-808 Bydgoszcz
Poland
landofanger@portals.pl
www.landofanger.portals.pl