Mam nadzieję, że za jakiś czas te wszystkie kapele dni dzisiejszych, nie zginą gdzieś bezpowrotnie, pozostawiając po sobie tylko niekiedy dość mocny ślad w postaci dobrej jakości albumu. A z obfitości naszej rodzimej sceny można się tylko cieszyć i być dumnym z tak twórczego pokolenia. MASTECTOMIA tego promosa wypuściła jakiś rok temu, jak zresztą sami widzicie. Co można na nim znaleźć? Na pewno dawkę dobrego grind metalu, z lekkimi naleciałościami death metalowymi. Nie jest to jeszcze z pewnością materiał najwyższej próby, ale smutne miny grindersów powinny już powoli się rozweselać, a żałoba po nieodżałowanym białostockim DEAD INFECTION w najbliższym czasie może pójść tylko w niepamięć. Możliwe, iż bluźnię w tym momencie, lecz gdy tylko się rozejrzycie to odnajdziecie, co najmniej kilka przykładów na to, że i ja czasem nie rzucam słów na wiatr. Wracając jednak do tego promo.
Każdy z muzyków kapeli jakieś tam pomysły ma, na początku na pewno nie okrzesane, mało składne, lecz kiedy zabiera się za nie cała MASTECTOMIA to powstają utwory niczego sobie, ba nawet więcej, powstaje dość mocny stuff. Muzyka kapeli jest porządnych rozmiarów ochłapem mięska, tak bardzo przecież przez nas ukochanego. Jeszcze ciepła posoka, cieknie z niego strumieniami, a swąd świeżyzny przyciąga masy wygłodniałych zombie. Siedem utworów na „Subcallosal Area” to raczej nie wiele, ale o wiele więcej niż nic ha, ha. Na filozofię mi się kurwa zebrało. Prawdopodobnie to efekt kilku głębszych, wypitych przeze mnie dosłownie przed chwilą. Te siedem utworów, to przede wszystkim pierwszy krok zespołu, krok, który wbrew pozorom jest porządnie odciśnięty w czasie. Poszczególne numery, mają mocną konstrukcję, która z kolei wymaga dobrego ogrania od członków zespołu. Co za tym idzie, są oni zwarci i gotowi aby sprostać zadaniu. Trochę do życzenia pozostawia brzmienie, jakie uzyskali na tym materiale, ale to potknięcie, przy okazji kolejnej realizacji MASTECTOMIA już wyeliminowała. I to byłoby tyle, jeżeli chodzi o ten materiał. Z grubsza już wiecie co nie co o chlubnej przeszłości kapeli. Stuff ten nie jest w tym momencie przez band promowany, dlatego iż mają oni na swym koncie coś nowego, coś lepszego, ale o tym za chwilę.
Marek Pleban
ul. Reymonta 1/23
18-401 Łomża
Poland
mastectomia@go2.pl