NAAMAH „Ultima”

NAAMAH „Ultima” - okładka


Jak zwykle MMP złapał do swojej stajni kolejny obiecujący zespół. PO chociażby ARTROSIS, MOONLIGHT, BATALION D'AMOUR przyszedł czas na NAAMAH. Nietrudno się teraz domyśleć, jaką muzykę proponuje nam zespół – wiadomo gothic metal z kobiecym wokalem w wykonaniu Anny Panasz – głosik czyściutki, melancholijny z niewielką dozą akcentującej agresji. W zasadzie ich muzyka to nic nowego, ale mimo wszystko jest wypełniona delikatnym posmakiem mroku i potężną nostalgią. Muzyka przede wszystkim opiera się na dość ostrych riffach gitarowych przeplatanych melodyjnymi solówkami, wzbogacanymi o rozbudowane partie basu oraz bardzo klimatyczne klawiszowe motywy. Często używane są czyste gitarowe bądź klawiszowe pasaże na tle sekcji rytmicznej. Dodatkowym atutem są sporadyczne partie skrzypiec (co miejscami przypomina ANKH). Na płycie prócz 7 utworów (w tym intro i outro) umieszczono cover NIGHTWISH „She Is My Sin” (w perfekcyjnym wykonaniu) oraz 3 bonusy (którymi są polskojęzyczne utwory). Materiał bez wątpienia jest godny uwagi i myślę, że z powodzeniem wynurzy się ponad przeciętną toń oceanu gotyckiego metalu.

kalisz@rockmetal.pl
www.naamah.rockmetal.art.pl

Powrót do góry