Miesiąc: lipiec 2005

DRYADOS „L'Amour n'enlčve pas vraiment la Dépression…”

Określenie „romantyczny black metal” mnie (i chyba nie tylko mnie) od muzyki bardziej odrzuca niż zachęca, lecz z racji tego, że kolesie mają ultraprzechujową okładkę, tragiczny tytuł albumu i ogólnie nie są zachęcający, postanowiłem tym bardziej ich muzyki posłuchać. I o dziwo, cholera jasna, nie zawiodłem się.
.

BLACK MASQUERADE „Spread Your Wings”

Mam zaszczyt przedstawić wam kolejną japońską kapelę – BLACK MASQUERADE, którą tworzą Takashi Sakagucchi (Gucchi) – wokal, Yoshihiro Nitta – gitary, Yasutoshi Haitani (Hai-Bo) – bas, Kayo Ikeda (Kayo-Chan) – klawisze oraz Hideki Moriuchi (Ninja-Moriuchi) – perkusja. Uff… Przebrnąłem przez te azjatyckie wyrazy! Profesjonalnie wydany album składa się z 10 kompozycji, w tym trzech instrumentalnych.

ANALOG „Analogia”

ANALOG po raz pierwszy usłyszałem w TV… Utwór „Rabbits On The Grass” wstrząsnął mną niesamowicie!!! Po prostu totalny odlot!!! Połączenie hinduskiego folkloru i brytyjskich intonacji z potęgą nu metalu!!!… Sitar… bongosy… zsamplowane piszczałki… folkowy śpiew charyzmatycznej Moniki… i nagłe uderzenie ciężkich nu metalowych fraz i elektronicznych sampli… wściekłość i ekspresja, mrok i melancholia…

SAEKO – Wywiad z Metalową Księżniczką Saeko

Saeko to orientalna piękność, która przyjechała prosto z Japonii by spełnić swoje marzenie o metalu!!! Na swojej drodze napotkała wiele pułapek i przeciwności losu, aż w końcu ten los uśmiechnął się do niej i dzisiaj możemy podziwiać ją wraz ze swoim aktem SAEKO m.in. na Wacken pośród wielu metalowych gwiazd. Zainteresowanych jej tajemniczą historią zapraszam do poniższego wywiadu… do którego Saeko podesłała kilka fotek z różnych okresów jej działalności…

BLODEN WEDD – Wywiad z Dan-em

Nie będę ściemniał, że Chile jest nadal dla mnie egzotycznym krajem, zresztą cała Ameryka Południowa łącznie z Łacińską do tego się zalicza. Zdaję się, że człowiek przepuścił sporą rzeszę kapel za oceanu jednak wraz jest to niewielki odsetek procentu abym mógł stwierdzić, iż jest to ląd bez tajemnic… Może ten wywiad sprawi, że bardziej zainteresuję się tamtejszą sceną.

2 dni Bunkier.com MetalFestu

Oficjalnie zostały wreszcie określone dokładne ramy czasowe obydwu dni Bunkier.com MetalFestu, który rozpocznie się już w najbliższy piątek w Szczecinie. Wygląda on następująco:

8 lipca, godz. 16.00 – przegląd zespołów amatorskich,…

ULVER „Blood Inside”

Przy pierwszym przesłuchaniu album przytłacza wielością odniesień, wielopoziomowymi inklinacjami, wpływami mnóstwa różnorodnych gatunków, cytatami z innych artystów. Przy kolejnym kontakcie w głowie słuchającego zapalają się lampki: ambient, eksperyment, industrial (śladowo), noir (klimat, bo żaden to styl, lata 30.), muzyka progresywna (bez rozróżniania – rock, metal, pop, techno), elektronika (różne odcienie – od muzyki relaksacyjnej aż po power electronics).

CLUTCH „Robot Hive/Exodus”

Poprzednim albumem, Blast Tyrant, Clutch pokazali, że należą do pierwszej ligi stonerowego grania – już nieważne, czy z przydomkiem rock czy metal. Tymczasem na nowym krążku wcale nie poszli dalej w tym kierunku, drążąc stylistykę, lecz sięgając na półki z napisem „blues” i „funk” postanowili pójść tropem raczej Corrosion Of Conformity i pokazać, że rock’n’roll zdrowo podparty bluesem to najbardziej energetyczne granie, jakie może być.

HUNTER „T.E.L.I.”

Dla miłośników krótkich i zwięzłych recenzji: nowy album Huntera to – w kategoriach familijnych – młodszy o dwa lata brat bliźniak MedeiS. Najwyraźniej Drak i spółka postanowili pójść wytyczoną wtedy świeżo wydeptaną ścieżką muzyki, którą sami nazywają soul metalem.

SERPENTIA „Dark Fields of Pain”

Wydawać by się mogło, że na krakowskiej scenie metalowej wszystko zostało już powiedziane, wiadomo wszechkrólujący Sceptic, ostatnio eksperymentująca z swoim ‘Twisted logic” Atrophia Red Sun…jednak gdzieś tam zza potężnych murów Wawelu, wyłania się zespól Serpentia i ich nowy album, „ Dark fields of pain”…Zespół z black/doom metalową przeszłością wydaje oto na świat zadziwiająco dobrą mieszankę death’u z macierzystym blackiem, zaprawioną dodatkowo nowoczesnością, chociażby w postaci komentarzy tajemniczych, telefonicznych głosów….
.

Powrót do góry