Muzyka: punk
Strona: www.anti-flag.com
Dobre utwory: Bring Out Your Dead, A New Kind Of Army
Z Anti-Flag jest tak, że – jak to ujął pewien recenzent – Justin Sane to nie Jello Biafra i to jednak inny poziom. Faktycznie, mimo pewnych cech wspólnych (ten sam, z grubsza, gatunek; podobna tematyka) Anti-Flag plasuje się w dziwny sposób niżej niż, hm, flagowy polityczny krytykant Ameryki.
Anti-Flag od czasów debiutanckiego Die For The Government z 1996 roku postawiło sobie za cel walkę z tym wszystkim, co ich w rodzinnym kraju wkurwia i przyprawia o siwiznę. A zatem wzięli na cel zakłamanie amerykańskich polityków, krótkowzroczność, idiotyczne przepisy, korupcję, wielkie korporacje zachodniego świata, aborcję, tematy społeczne, bezrobocie, nędzę i mnóstwo innych. Bezpardonowo atakując to, co wydawało im się pozbawione sensu zyskali sobie opinię wrogów systemu nie mających szacunku dla świętości narodowych.
Mobilize to pierwsza płyta Anti-Flag nagrana po wydarzeniach z 11 września 2001, który to czas okazał się dla kapeli szczególnie trudny. Zgodnie bowiem z „wypracowaną” opinią uważano ich za antyamerykańskich i nie darzono specjalną sympatią. Powstał dla zespołu dylemat – jak się zachować? Reakcja nastąpiła dość szybko, już bowiem kilka dni po zamachach na stronach Anti-Flag pojawił się utwór 911 For Peace, w którym kapela apeluje do rządu i zwykłych ludzi, aby położyli kres waśniom i zjednoczyli się w pokoju. Czyli co? Rebelianckie, złe Anti-Flag postanowiło wyciągnąć rękę do systemu, którym wcześniej gardziło? A skąd! Wspomniany utwór to na płycie w zasadzie wyjątek Pozostałe nie odbiegają zbytnio od wypracowanego przez lata wizerunku – wciąż jest to nieco histeryczny atak na instytucje Ameryki, w manierze politycznego apelu.
Muzycznie Anti-Flag nie prezentuje nic rewolucyjnego, jest to bowiem dość typowy punk – prosty, na kilka akordów plus skandowane/deklamowane/grupowo śpiewane wokale.
Mobilize to taka płyta trochę na pół gwizdka, zważywszy że dokładnie połowę jej zawartości stanowią nowe utwory, a połowę nagrania z koncertów – chyba nawet ciekawsze niż część studyjna, mamy tu bowiem kilka klasyków Anti-Flag: Bring Out Your Dead, A New Kind Of Army, Their System Doesn’t Work For You.
Można posłuchać.
ocena: 6/10
Podobne Artykuły
WOLFPATH „Wolfpath”
THE VISION BLEAK „Weird Tales”
COMPULSIVE + CRY OF THE NILE „The Voiceless Symphony”
MISANTHROPIC RAGE „Gates No Longer Shut”
EXHORDER „Defectum Omnium”
CORTEGE „Vandari”
SAMAEL „Passage – Live”
LA MER „Tetrahedra”
ABSQUE COR „Na zawsze cieniem…”
WAYFARER „American Gothic”
REBAELLIUN „Under the Sign of Rebellion”
WILCZYCA „Magija”
RAVENOIR „Cultus Inferi”
THY CATAFALQUE „Alföld”
HYPNOS „Deathbirth”
SEPULCRUM „Lamentation of Immolated Souls”
KINGDOM „Abusive Worship In The Chamber Of Shame”
FURIA GNIEW „Wstyd”
MROME „Leech Ghetto”
SZNUR „Ludzina”
TÚRIN TURAMBAR „RABARBATTOIR czyli CUDOWNE ROZMNOŻENIE SMOŁY”
PUKEWRAITH „Banquet of Scum”
HELL’S CORONATION „Transgression of a Necromantical Darkness”
EUTANOR „Assembling Tomorrow”
NUNSLAUGHTER „Hells Unholy Fire”
MROME „Noetic Collision On The Roof Of Hell”
WILCZYCA „Magija”
MOLEKH „Ritus”
CTHULHUSS „Oblteration Of Soul”
DOOMSTER REICH „Blessed Beyond Morality”
UKĆ „Coming Out”
PROFECI „Ubóstwo”
SATANIC WARMASTER „Aamongandr”
GENIUS ULTOR „Wiatr”
RAFAŁ KOŁACKI „Mektoub”
