APOCALYPTICA „Reflections”
„Reflections” to najnowsza płyta w dorobku APOCALYPTIKI, na której gościnnie partie perkusji zagrał DAVE LOMBARDO. Miłe z jego strony, że specjalnie nie szpanuje swymi umiejętnościami grając pod kapelę.
ANTIQUE „Book One”
Muszę zaznaczyć na samym wstępie: długo słuchałem Antique. Naprawdę, przesłuchałem Book One co najmniej kilka razy, zanim zdecydowałem się napisać kilka słów na temat ich muzyki.
ANTIGAMA/JAN AG „Siekiera/Destination Death”
Interesującą ciekawostką w ofercie wydawniczej dYWIZJI KOT jest ten split, prezentujący międzynarodowe towarzystwo, mianowicie polską ANTIGAMĘ z byłymi wokalistą oraz pałkerem SPARAGMOS oraz belgijski JAN AG, obydwie formacje poruszające się blisko punkowo-thrashowych klimatów, w przypadku JANA AG sięgających nawet po elementy industrialu. Całość płyty można podzielić więc na dwie części.
ANTIGAMA/JAN AG „Siekiera/Destination Death”
Dwuzespół trafił pod mój dach… ups…
ANTIDOTE „The Truth”
Ta płyta była już odrobinę “nie wtenczas” w chwili, gdy się ukazała, czyli przed 10 z górą laty. Stricte thrashowe brzmienia rodem ze starej szkoły mało kogo wtedy interesowały, bo świat metalowy znajdował się w samym środku szalejącej mody na grunge.
ANTHIMOS APOSTOLIS & FRIENDS „Ethnic, Rock, Blues & Jazz Theatro – Live”
Nie, nie piszę tekstu kryptoreklamowego na zlecenie SelleS. Oto osiem powodów, dlaczego warto sięgnąć po tę płytę.
.
ANTARES „Whip Of Life MCD”
O proszę zespół powstał w 1999 roku a już w 2000 roku wydają 3 utworowe demo na CD. Ten niespełna 11-to minutowy materiał zawiera w sobie – jak to określają sami muzycy – „udziwniony melodyjny hard & heavy”.
ANKH „Expect Unexpected”
Kielecki ANKH istnieje już 10 lat, lecz żadna z dotychczasowych propozycji zespołu – a jest ich łącznie z najnowszą pięć – nie zaskakiwała tak, jak ostatnia. Zgodnie z tytułem – Expect Unexpected, czyli Spodziewaj się niespodziewanego – muzyka zawarta na albumie odbiega znacznie od tej, którą zespół proponował na swoich wcześniejszych płytach.
ANIMA VILIS „Grotesque – promo”
ANIMA VILIS to bardzo ciekawy zespół, złożony z muzyków obdarzonych bardzo dużą siłą ognia i jeszcze większą wyobraźnią. Przysłany mi do zrecenzowania materiał jest sporą niespodzianką.
ANIMA DAMNATA/THRONEUM „Gods of Abhorrence – split”
Na początku ten materiał mi się nie spodobał. Ale wałkowałem go tak długo, aż jakoś do mnie trafił.