KILLJOY w swoim regionie po ponad 10 latach działalności uzyskał status kultowej metalowej kapeli. Zapewne nie należy bagatelizować pytania, czemu tak się stało? Myślę, że może mieć to po części źródło wspólne z moimi lekkimi katuszami jaki w zasadzie dobrać odpowiedni termin, co ów zespół wykonuje. Chwilami jest to muzyka pokrewna dokonaniom METALLIKI, zwłaszcza tej z okolic czarnej, ale także „Load” i „ReLoad”. A więc przystępnej odmianie thrash metalu. Ale nie byłoby to kompletne porównanie, ponieważ drugim cisnącym mi się na uszy jest np. ICED EARTH. Czyli przedstawiciel bardziej melodyjnej odmiany gatunku. Czyż KILLJOY jest w takim razie zespołem power metalowym? No właśnie nie do końca, ponieważ i coś z zadzioru hard'n'heavy można tu wyłuskać. Cała ta złożoność nie polega na pojawianiu się elementów w aranżacjach charakterystycznych dla powyższych terminów. Polega to raczej na graniu tego wszystkiego naraz. Wszystko to sprawia, że najwygodniej jest uznać KILLJOY za ekipę, która wypracowała sobie w ramach konwencjonalnych już gatunków własny styl, indywidualny, i na tyle elastyczny, że jak sądzę mogliby zagrać wspólny gig i ze SKID ROW i z SODOM.
Na pewno tym, co zostaje na dłużej po pierwszym kontakcie z tą kapelą w pamięci, jest głos wokalisty, o ciekawej barwie, sprawnego, aczkolwiek trzymającego się bezpiecznych dla siebie rejestrów. Nienajgorsza angielszczyzna sprawia, że materiał ten może być bez żenady eksportowany poza nasze granice.
„Back To The Past” jest w naszych czasach credo jakimś, zapowiadającym chęć muzyków aby pogrzebać, przeszukać i znaleźć coś dla siebie w klasycznych już dziś metalowych rozwiązaniach. Ta 5 utworowa EP to pięć piosenek skonsolidowanych wspólną ideą, brzmieniem (nie ma się w zasadzie do czego przyczepić, rewelka jak dla mnie, choć muzycy wspominają w swojej biografii, że nagrań dokonywali w domu) i duchem. Tym bardziej pozostaje czekać na pełnometrażowy materiał ekipy z Rudy Śląskiej, zwłaszcza że po tej EP pozostaje niedosyt, jakby obawa, aby zespół nie rozmienił się na drobne, i nie zszedł z raz obranej drogi.
Więcej o zespole:
www.killjoy.republika.pl
Kontakt:
Menadżer:
Robert Dłucik
tel. 603 075 298
Adam Rogowicz
skr. poczt. 35, 41-700 Ruda Śląska
e-mail: killjoy@poczta.onet.pl
GG: 1118256
Wojciech Bujoczek
GG: 9254127
ocena: 8/10
Lista utworów
1. Back To The Past
2. Sinner
3. Milion Chwil
4. God's Commando
5. Puppet Show
Skład
WOJTEK BUJOCZEK – voc
ADAM ROGOWICZ – g
WOJTEK GAJDA – bg
MAREK LUDWICKI – g
MARCIN BRUNER – dr
Podobne Artykuły
WOLFPATH „Wolfpath”
THE VISION BLEAK „Weird Tales”
COMPULSIVE + CRY OF THE NILE „The Voiceless Symphony”
MISANTHROPIC RAGE „Gates No Longer Shut”
EXHORDER „Defectum Omnium”
CORTEGE „Vandari”
SAMAEL „Passage – Live”
LA MER „Tetrahedra”
ABSQUE COR „Na zawsze cieniem…”
WAYFARER „American Gothic”
REBAELLIUN „Under the Sign of Rebellion”
WILCZYCA „Magija”
RAVENOIR „Cultus Inferi”
THY CATAFALQUE „Alföld”
HYPNOS „Deathbirth”
SEPULCRUM „Lamentation of Immolated Souls”
KINGDOM „Abusive Worship In The Chamber Of Shame”
FURIA GNIEW „Wstyd”
MROME „Leech Ghetto”
SZNUR „Ludzina”
TÚRIN TURAMBAR „RABARBATTOIR czyli CUDOWNE ROZMNOŻENIE SMOŁY”
PUKEWRAITH „Banquet of Scum”
HELL’S CORONATION „Transgression of a Necromantical Darkness”
EUTANOR „Assembling Tomorrow”
NUNSLAUGHTER „Hells Unholy Fire”
MROME „Noetic Collision On The Roof Of Hell”
WILCZYCA „Magija”
MOLEKH „Ritus”
CTHULHUSS „Oblteration Of Soul”
DOOMSTER REICH „Blessed Beyond Morality”
UKĆ „Coming Out”
PROFECI „Ubóstwo”
SATANIC WARMASTER „Aamongandr”
GENIUS ULTOR „Wiatr”
RAFAŁ KOŁACKI „Mektoub”
