Muzyka: Black Metal
Strona internetowa: www.throneofkatarsis.com
Kraj: Norwegia
Czas: 55:29 (5 songs)
Dobre utwory: Under Guds Hud, Nattaander, An Eternal Dark Horizon
Gdy tak sobie oglądałem okładkę nowego albumu tego norweskiego duetu, nie mogłem opędzić się od myśli, że przyjdzie mi się zmierzyć z kolejnym małooryginalnym Black Metalem spod znaku Darkthrone. Ot takie jakieś dziwne, podparte jedynie wizualną koncepcją płyty przeczucie.
Album otwiera utwór „Funeral Moonlight” i jakież było moje zdziwienie, gdy prócz wspomnianego Darkthrone usłyszałem stary Satyricon i wokal samego Atilli Csihara. Niestety, w książeczce napisali, że za wszystkie wokale odpowiedzialny jest nieznany mi bliżej Grimnisse, więc już od samego początku grupa załapała u mnie minusa za małpowanie współtwórcy „De Mysteriis…”. Po kilkudziesięciu sekundach stało się to tak denerwujące, że gdyby imć Grimnisse nie zmienił swojej barwy na bardziej tradycyjny, blackowy skrzek pewnie płyta wyleciałaby przez okno. No nic, całkowicie już na wstępie zniechęcony postanowiłem jednak dać szansę Norwegom i przesłuchać do końca to co w pocie czoła nagrali. Skupiłem się więc na samej muzyce i tu zostałem dość pozytywnie zaskoczony. Zimny, surowy Black Metal, taki jaki święcił swe triumfy w pierwszej połowie lat 90-tych, bez parapetów i innych tego typu słodkawych udziwnień. Czasami dość długie i rozbudowane wstępy co jednak dziwić nie powinno, zważywszy iż przeciętny utwór trwa 10 minut. prócz szybszych, blastujących partii pojawia się sporo zwolnień okraszonych akustyczno-folkowymi wstawkami. W warstwie wokalnej też czekają nas niespodzianki, pomijając już małpowanie z Csihara mamy tu tradycyjny blackowy skrzek, a nawet miejscami słyszalne czyste partie. Wszystko to zaaranżowane w dość spójną i interesującą całość.
Słychać, że chłopaki robią co mogą by potencjalny odbiorca nie czuł sie znudzony ich ortodoksyjnym Black Metalem. Słychać, że na muzykę Throne Of Katarsis przeogromny wpływ ma Darkthrone ze swoich trzech kultowych dzieł ( „A Blaze…”/ „Under…”/ „Transilvanian…”), słychać echa Satyriconowego „Dark Medieval Times”. Reasumując, płyta zasadniczo niczego nowego w gatunku nie odkrywa, a wręcz przeciwnie, zespół gra to co w Black Metalu odkryte zostało już dawno. Czy to jest ujmą? Wg mnie dla takich albumów jak recenzowany tutaj, nie jest. Ta muzyka skierowana jest jedynie do prawdziwych maniaków starej, norweskiej szkoły. Poszukiwaczom ewolucji i oryginalności w Czarnym Metalu stanowczo odradzam.
ocena: 7/10
Lista utworów
1. Funeral Moonlight
2. Under Guds Hud
3. Symbols Of Winter
4. Nattaander
5. An Eternal Dark Horizon
Skład
Vardalv – battery
Grimnisse – the rest