Kraj: Stany Zjednoczone
Gatunek: thrash metal
Strona zespołu: www.myspace.com/bondedbyblood
Dobre utwory: Psychotic Pulse, Immortal Life, Self Immolation
Długość albumu: 42:35
Na to właśnie czekałem. Na pierdolony thrash metalowy wygar. Nie spodziewałem się nawet, że po najlepszej thrash metalowej epce ostatnich lat (Extinguish the weak) Ci Amerykanie o śniadych cerach będą w stanie wydać tak genialny album. Byłem pewien, że będzie dobrze, ale żeby aż tak?! Za dobrze kurwa, za dobrze! Wybaczcie mój pełen eufemizmów i niezwykle kolokwialny ton ale dziś tak muszę. Jestem zlinczowany i krew wylewa się z moich uszu. Czyżbym słuchał nowej płyty ABORTED? Nie, nie. Wcale nie trzeba grać death metalu by człowieka sponiewierać. Ja jestem zniszczony od pierwszego dźwięku Immortal life aż po gejowski i zjeberski motyw z Wojowniczych Zółwi Ninja. Skate, thrash, destroy! ta maxyma przyświeca młodzianom z BONDED BY BLOOD. Gdybym jeździł na desce i słuchał Psychotic Pulse to zostałoby ze mnie krwawe ścierwo a deska leżałaby gdzieś rozwalona na strzępy…
Cóż za entuzjastyczne podejście… powiem wam, że innego nawet nie biorę pod uwagę! Machać banią i nic więcej. No dobra jeszcze można poniszczyć jakieś obiekty!!!
Szalone i brutalne tempa, wokale przypominające nieodżałowane legendarne VIO-LENCE, potężne super techniczne i melodyjne solówki, siermiężne oldschoole riffy, mega groove, czy czegoś więcej potrzeba co?! Chyba tylko koncertu w Kaczogrodzie.
Brzmienie albumu jest bardzo oldschoolowe. Poprzednio na epce było bardziej nowocześnie i przejrzyście… tym razem jest sporo brudu i w pewnym sensie piachu. Nie wyszło to ani na gorsze ani na lepsze. Nie ważne czy mieliby brzmienie EXODUS bądź IRON MAIDEN – te kompozycje bronią sie same i kopią nasz odbyt niemiłosiernie.
Nie jestem w stanie pojąć jak to się dzieje, że te wszystkie młode grupy są tak zajebiste już w tak młodym wieku… przecież wszystko dopiero przed nimi. TAKIE debiuty mogłyby wychodzić co roku. Tylko skąd ja na to wszystko wezme pieniądze co? Nie wiem wezme metalowy kredyt u wujka Lemmy'ego i będę miał to z głowy.
Mój dług chyba będzie całkiem spory ale znając wujaszka pewnie będę musiał mu go spłacić w Whisky. Zastanówmy się… whisky wolę wypić sam, a jemu poślę płytkę BONDED BY BLOOD by machał banią tak długo aż zapomni o długu :). Cóż za szatański i misterny plan szerzenia thrashu u starego wujaszka. W dodatku za darmo! Hah! To jest to… żyć nie umierać!
Nie mogę wam polecić niczego innego jak tylko zakupienia tego albumu. To obowiążek każdego szanującego się thrashera i zdecydowany kill. Mus to mus! Marsz do sklepów!!!
Thrash, skate, destroy!!
ocena: 10/10
Lista utworów
1. Immortal Life 02:55
2. Feed the Beast 04:52
3. Psychotic Pulse 04:28
4. Necropsy 03:18
5. Mind Pollution 03:26
6. Another Disease 03:23
7. The Evil Within 04:48
8. Tormenting Voices 02:50
9. Civil Servant 03:48
10. Self Immolation 03:26
11. Vengeance 03:25
12. Theme From Teenage Mutant Ninja Turtles 01:13
Skład
Jose „Aladdin” Barrales – Vocals
Alex Lee – Guitar
Juan Boogie – Guitar
RuDo – Bass
Carlos Cervesa – Drums