Kraj: Polska
Gatunek: crossover/thrash/groove metal
Strona zespołu: www.acid-drinkers.com
Dobre utwory: Fuel for my soul, In A black Sail Wrapped, Swallow The Needle
Długość albumu: 51:53
Nowy album Kwasożłopów, to najpozytywniejsza niespodzianka tego roku. To zaskoczenie, to szok, i silny cios między oczy. Nie spodziewałem się, że ACID DRINKERS będzie w stanie mnie tak zaskoczyć, a co dopiero zmusić do ciągłego słuchania Verses of Steel. I jedyne czego sobie nie mogę odpuścić, to jakiegoś koncertu ACIDS w najbliższym czasie… a dlaczego, to wywnioskujecie już sami.
Na Verses of Steel, Acidzi poszli o jeszcze jeden krok dalej w nowoczesność, zrezygnowali z ciężkiego i dominującego groove metalu, na rzecz silnego i walącego po ryju core'a. Nowoczesne i niezwykle wyraziste wpływy przenikają się ze starym Acidowym graniem, co zaowocowało wspaniałą, świeżą i koncertową mieszanką. Jestem w stanie nawet zaryzykować stwierdzenie, iż Verses of Steel, to jedna z najlepszych ich płyt, a z pewnością najlepsza w 21 wieku.
Już od samego początku albumu Acidzi uderzają solidnie, szybko, bezkompromisowo. Dawno nie było tak brutalnie, a Ślimak pewnie ma wiele radochy podczas grania tych numerów. W końcu to on jest motorem napędowym zespołu, i wszystkie zajebiste partie… należą właśnie do niego. Perkusja na Verses of Steel, jest instrumentem dominującym, bez tych wszystkich szybkich, pokręconych, połamanych rytmów, breakdownów byłoby na pewno słabiej, a już na pewno nie tak ciekawie.
Wiosła tną jak szalone, ostro do przodu niemal nie dając odpocząć od headbangingu. Verses of Steel to festiwal dla headbangerów, Zaś wszystkie jedenaście kompozycji to jeden wielki szalony circle pit zawarty w dźwiękach. Panie i Panowie, jeśli Acidzi nie będą zapraszać do circle pit będzie mi smutno!
A jak forma Titiego? Widać, że nie szczędzi sobie gardła i szaleje. Nieraz wypluwa wręcz z Siebie słowa i mknie razem z utworem. Istne szaleństwo. Ale żeby było ciekawiej śpiewa też Olass który również głos ma nie od parady, i pokazuje na co go stać. Czy to w chórkach czy to normalnie, Olass wie jak przypierdolić. Amen
Jest srogo, a miejscami chyba nawet zbyt srogo, dlatego też załoganci z ACID DRINKERS nie zapominają o dobrej melodii czy też wolniejszych i bardzo rytmicznych motywach. Wtedy też pokazują swoje umiejętności (solówki!). A tych odmówić im przecież nie można. Zwłaszcza Ślimakowi.
Brzmienie albumu to klasa światowa, tak dobrze wyprodukowanej i nagranej płyty ACID DRINKERS, nie słyszałem nigdy, to brzmienie powala, a co dopiero jakbym puścił ten krążek na jakimś zestawie audiofilskim. Achh… poezja 😉
ocena: 9/10
Lista utworów
1. Fuel of My Soul 03:12
2. In a Black Sail Wrapped 03:26
3. Swallow the Needle 05:32
4. The Ark 04:18
5. Meltdown of Snctity 03:50
6. We Died Before We Start To Live 05:37
7. Red Shining Fur 03:58
8. The Rest That I Feed 06:34
9. Silver Meat Machine 03:52
10. Boneless 03:57
11. Blues Beatdown 07:37
Skład
Tomasz „Titus” Pukacki – Bass, Vocals (Virgin Snatch, Albert Rosenfield, Homo Twist)
Dariusz „Popcorn” Popowicz – Guitars (Slavoy, Wolf Spider, Armia, Budzy i Trupia Czaszka, Guest in Neurothing)
Maciej „Slimak” Starosta – Drums (Flapjack)
Aleksander „Olass” Mendyk – Guitars, Vocals (None)