Muzyka: thrashmetal
Strona internetowa: http://www.legionofthedamned.net/
kraj: Holandia
Czas trwania: 39:14
W związku z tym, że premiera nowej płyty LOTD miała miejsce parę dni temu postanowiłem przypomnieć sobie poprzednie dokonania grupy. Niestety nie znam albumów gdy istnieli jeszcze jako Occult, jednak to co powstało jakie Legion Of The Damned wystarczająco mnie zaspokaja.
Legion Of The Damned to zespół który się kocha, albo nienawidzi. Ja mogę śmiało powiedzieć że należę do tej pierwszej grupy. Lubię posłuchać grania prostego, bez krztyny wirtuozerii a zarazem zasadzającego solidnego kopniaka w dupsko. Legion…spełnia te wszystkie wymagania. Grają tak prosto że prościej się chyba nie da, banalny riff i jego wariacja w obrębie jednego utworu plus perkusyjna nawałnica od początku do końca. To wszystko podane w mocno skondensowanej i intensywnej formie sprawia że chłopaki nie tracą czasu nawet na granie solówek. Właśnie w tym miejscu pojawia się przeszkoda której wielu nie umie ominąć. Po prostu niektórzy nie są w stanie zrozumieć jak można grać soczysty thrash i nie zagrać ani jednej solówki. Można uznać to za wadę, jednak wystarczy posluchać „Death's Head March” , „Werewolf Corpse” czy jakiegokolwiek innego numeru zamieszczonego na płycie aby przekonać się, że ta formuła się doskonale sprawdza i wszelkie solowe popisy są tutaj zupełnie niepotrzebne. Na plus należy zaznaczyć wokal Maurice'a Swinkelsa – pełen jadu i wściekłości, doskonale pasujący do potężnej i doskonale (brzmieniowo – pełny profesjonalizm) wyprodukowanej muzyki LotD.
Reasumując, „Malevolent Rapture” nie spodoba się każdemu słuchaczowi, to pewne, jednak jeśli ktoś jest w stanie zaakceptować brak solówek, to powinien zmierzyć się z tym krążkiem, bo to kawał soczystej muzy.
ocena: 08/10
Lista utworów
1.Legion of the Damned
2.Death's Head March
3.Werewolf Corpse
4.Into the Eye of the Storm
5.Malevolent Rapture
6.Demonfist
7.Taste of the Whip
8.Bleed for Me
9.Scourging the Crowned King
10.Killing for Recreation
Skład
Maurice Swinkels – Vocals
Richard Ebisch – Guitars
Twan Fleuren – Bass
Erik Fleuren – Drums