MY DYING BRIDE „For lies I sire”
Nowy krążek Anglików z My Dying Bride to okazja by po raz kolejny się posmucić. He,he.
KRUK wyróżniony!
Miło nam donieś ze debiutancka płyta zespołu KRUK została płytą miesiąca
marca w miesięczniku METAL HAMMER!!! Zapraszamy do lektury!
Przypominamy jednocześnie o zbliżającej się wielkimi krokami trasie zespołu
KRUK.
Oto szczegółowa rozpiska trasy SPRING…
MMCIRCLE „Requiem Pour Un Vivant”
Chcąc być szczerym wobec czytelników naszego wortalu przyznam, że MMCIRCLE prezentuje muzykę całkiem odmienną od tej jaką tutaj prezentujemy. Ale z drugiej strony by być lojalnym wobec kanadyjskiej wytwórni Unicorn Digital Inc., która obdarowała mnie stertą cd, pośród której znalazła się płyta MMCIRCLE to czuję się w obowiązku opisanie materiału zawartego na tym krążku.
GWYDION „Ynys Mön”
Tak się troszkę zdziwiłem pochodzeniem tej kapeli, bo Portugalia raczej nie należy do państw, w których aż roi się od Viking/Folk Metalowych tworów. Ogólnie jeśli chodzi o metal to poza paroma wyjątkami jakoś wielkich objawień z tamtejszej sceny nie zanotowałem.
Nowy Cremaster w sieci
Nowy Cremaster w sieci!
Na oficjalnej stronie zespołu CREMASTER (www.cremaster.pl) można pobrać w całości ich najnowszą płytę zatytułowaną „No Nie No No”. Na płycie znajduje się 14 wesołych piosenek utrzymanych…
THE AGONIST „Lullabies for the dormant mind”
Ponownie Kanadyjczycy, ponownie fenomenalny band, ponownie techniczny, oszałamiający i zajebisty! To niesamowite, ale za to jakże prawdziwe, Kanadyjskie zespoły metalowe to jednoznaczna i generalnie najlepsza możliwa marka w metalu. Nie znam ani jednego, dosłownie ani jednego, złego, daremnego zespołu z Kanady.
ANGELREICH – Wywiad z Mattem i Valdem
Cóż, metalcore w Polsce ma się dobrze, albo powiem inaczej. Ma się wreszcie coraz lepiej. Drown my day, Faust Again, Frontside i wreszcie Angelreich właśnie to tylko kilka z nazw które od dłuższego bądź krótszego czasu wyzwalają mega pozytywną energię, nie tylko w głośnikach. Czas dogonić zachód, a może nawet i wyjść mu na przeciw? Co do powiedzenia mieli Waldek i Mateusz przeczytać możecie poniżej.
MASTODON „Crack the skye”
Fenomenu MASTODON tłumaczyć nie muszę, i tak go nie zrozumiecie he,he. Jedno jest pewne, ten band pcha metal do przodu i nie zważa ani trochę na to co aktualnie jest trendy, jazzy a nawet i shaggy jak ktoś zechce.