Jako, że w ofercie wydawniczej Fallen Angel/Redrum666 znajdują się również różne reedycje to właśnie „Symbole czasów minionych” do nich należą. Aczkolwiek MORITURUS nie jest starą kapelką. Niektórzy weterani mogliby skojarzyć tą nazwę z nieistniejącym już polskim doom metalowym bandem. W zasadzie ja też tak skojarzyłem 🙂 Ale moje skojarzenia szybko się rozwiały po zobaczeniu logo zespołu, nie wspominając o zawartości płytki. Omawiany MORITURUS to pogański Black Metal, a „Symbole czasów minionych” jest kompilacją dwóch materiałów demo – „Moment hańby” z 2003 roku i „Kiedy nadejdzie Twój majestat” z 2006.
Po wystartowaniu krążka już pierwsze dźwięki przypomniały mi drugą połowę lat dziewięćdziesiątych, kiedy to nasz kraj zalała fala pogańskiego metalu na czele ze znanymi już wówczas np. BEHEMOTHEM i GRAVELANDEM jak i z hordą wielu podziemnych bandów typu AGALIREPT, GONTYNA KRY, GROM, HELLVETO, NEASIT, NORTH, THY WORSHIPER czy VENEDAE. Niektóre kapele z kręgu pagan/black zaczęły sympatyzować z ruchami NS, a nawet bratać się ze skinheadami co wywołało w Podziemiu mieszane uczucia, najczęściej negatywne. Jednak ideologia to prywatna sprawa i nie mi to oceniać – ja oceniałem zawsze muzykę bez względu na dołączoną do niej filozoficzną otoczkę… Chociaż MORITURUS zdaje się hołdować „zdrowemu” pogaństwu…
MORITURUS prezentuje się typowo dla tego kręgu muzycznego… Liryki są w ojczystym języku i co najważniejsze są w miarę wyraźnie słyszalne mimo ostrego i agresywnego wokalu oscylującego pomiędzy growlingiem a blackowym wrzaskiem. Z kolei trzon partii instrumentalnych zbudowany jest z szybkich i również agresywnych gitarowych riffów przeplatanych melodyjnymi gitarowymi tematami. Zresztą każdy kto słucha jakiegokolwiek polskiego Pagan Metalu kojarzy tego typu specyficzną drapieżność połączoną z melancholijną melodyką, która i tutaj występuje. Ponadto tą drapieżność utworów wzmagają szybkie dźwięki gitary basowej i częste perkusyjne blasty (programowanej perkusji?). Oczywiście nie mogło zabraknąć też czystych gitarowych pasaży i klawiszowych melodii w tle niektórych aranżacji, pogłębiających nastrój nostalgii i melancholii.
Jako, że na krążku są dwa materiały nagrane w różnym czasie to słyszalna jest różnica między utworami z obydwu demówek. Jest to niewielka różnica w brzmieniu instrumentów czy barwy wokalnej, ale stylistyka kompozycji pozostaje podobna, co świadczy, że MORITURUS odważnie kroczy obraną przez siebie pogańską ścieżką. Chociaż przy dłuższym słuchaniu późniejsze demo zawiera więcej melodii i bardziej rozbudowane riffy, jak i więcej solowych partii gitar oraz o wiele bardziej odważne klawisze czy też większe urozmaicenia tempa (aczkolwiek szybkie tempa królują bezapelacyjnie). Pojawiają się też melorecytacje (tak przecież charakterystyczne dla pogańskiego metalu)… czyli słychać wyraźny rozwój!
Ogólnie muzyka MORITURUS rozbudza wiele emocji – przede wszystkim wyczuwa się uczucie agresji ale i melancholii, które narastają przy śledzeniu polskich tekstów. Poza tym mam nadzieję, że ich album będzie lepszy brzmieniowo.
ocena: 7.5/10
Lista utworów
1. …i Gdy Nadszedł Kres Wszystkiego
2. Krew za Krew
3. Krzyk Zdradzonych Wartości
4. Tysiącletni Monument Hańby
5. Płomień Kurhanów
6. Gniew Potępionych
7. Pochodnie
8. Ostateczny Upadek
Skład
Tomasz: Wokal & Gitary & Keyboards
Dawid: Bas