muzyka: thrash metal
kraj: USA
czas trwania: 40:14
Masa młodych thrashowych takich samych grupek zalała świat, a przynajmniej połowę świata. Nikt już chyba nie wie ile ich jest i chyba nikt ich nie rozróżnia. A przynajmniej ja tak mam, ale że kiedyś zdarzyło mi się posłuchać tu i ówdzie Warbringer (wtedy jeszcze wrażenia były pozytywne, teraz już nie pamiętam nic prócz kawałka „Total War”) to postanowiłem z ciekawości/nudów zerknąć co tam panowie przygotowali na nowej płytce.
No i w tymże roku właśnie miała swoją premierę druga płytka wspomnianej grupy, o tytule „Waking Into Nightmares”. Wrzuciłem do odtwarzacza, posłuchałem parę razy, i co? No właśnie, no i nic, słuchałem jej jeszcze kilkanaście razy i za każdym razem to samo. Jednym uchem wpada, drugim wypada. I nie chodzi tutaj o to, że to słaba płyta, wręcz przeciwnie, wszystko tutaj jest bardzo solidne, począwszy od brzmienia, które w stosunku do „War Without End” uległo poprawie, przez riffy, sola i wokale a na ogólnym wrażeniu kończąc. Słychać, że zespół stara się jak może, że chce jak najlepiej. Czuć tutaj duże pokłady agresji (niestety tłumione przez nieco zbyt melodyjne solówki), słychać jad w głosie Kevilla, jednak wszystko to jest takie bezpłciowe. Słuchając na bierząco, człowiek myśli sobie „o to jest fajne, to mi się podoba”, jednak w momencie gdy milkną ostatnie dźwięki „Forgotten Dead” słuchacz uświadamia sobie, że na dobrą sprawę nic nie pamięta. I to jest zasadniczy problem tego albumu, rozkładając go na czynniki pierwsze wszystko jest ok, po złożeniu, jest nijakie, bez jakichś większych emocji, dlatego też wolę słuchać starych płyt, na których jest to coś, a te nowe wynalazki traktuję jako ciekawostkę.
ocena: 06/10
Lista utworów
1.Jackal
2.Living In a Whirlwind
3.Severed Reality
4.Scorched Earth
5.Abandoned by Time
6.Prey for Death
7.Nightmare Anatomy
8.Shadow From the Tomb
9.Senseless Life
10.Forgotten Dead
Skład
John Kevill – Vocals
John Laux – Guitar
Adam Carroll – Guitar
Ben Bennett – Bass
Nic Ritter – Drums