Muzyka: brutal death metal/deathcore
Strona: www.myspace.com/abacinatenj
Kraj: USA
Czas: 00:41:46
Dobre tytuły: „Negating The Omnipotence Of Your So Called Man In The Sky”, “These Things Were Meant To Kill You”, “She Gave Up The Ghost”, “How I Would Have Done It”
Osobiście nie jestem wielkim fanem deathcoru, czy to czystego, czy też mieszanego. Ale jest kilka wyjątków, które powalają mnie wprost na kolana. Nawet breakdowny mi nie przeszkadzają, bo dobre breakdowny nie są złe. Ale wracając do moich upodobań… Kiedy napotykam takie ciekawe kapele jak ABACINATE coraz bardziej zanika dla mnie bariera słowa „deathcore”, na którą jestem uczulony. I powiem tak: deathcore może być jak disco polo – bardzo dobry albo do dupy tak głęboko, że wychodzi gardłem. No może przesadziłem z tym disco polo ale wiadomo, tak samo jest z death metalem, thrasem itp.itd. Panowie z Keansburg w stanie New Jersey
coraz bardziej przekonują mnie na grzebanie w szufladce deathu mieszanego z corem.
ABACINATE jest o tyle ciekawym zespołem, że można go porównać do wielu kapel z racji tego, iż posiadają w sobie tak samo dużą dawkę deathcoru jak i brutal death metalu wypchanego technicznymi zagraniami. Mimo, że można ich porównać są oryginalni i pomysłowi, i naprawdę ciężko ich przeoczyć, bo ich twórczość zapada w pamięć. Piątka (aktualnie czwórka) bardzo utalentowanych muzyków zbrutalizowała dosłownie moje uszy, a subwoofer za każdym razem powoduje wstrząsy płytek podłogowych. Mordercze i często przerywane riffy połączone z potężnym basem i szalenie techniczną perkusją to jest to czym ABACINATE może się szczycić. Ich breakdowny miażdżą mózgoczaszki, a nosy pękają od ciśnienia. Już pierwszy kawałek o całkiem długiej nazwie „Negating The Omnipotence Of Your So Called Man In The Sky” zabija nas swoją skromną gitarkową nutką. Tempo zmienia się z chwili na chwilę. Raz mamy szybką napieprzankę, a zaraz mamy breakdown. Nie tak łatwo wyłapać tutaj dobre kawałki, bo szczerze mówiąc wszystkie są dobre, ale gdyby się tak uprzeć to można wybrać na przykład “How I Would Have Done It”, który jest zdecydowanie najbardziej się wyróżniającym utworem. W nim znajdziemy wszystkie elementy muzyczne prezentowane przez ABACINATE: od brutalnych riffów przez nawet metalcorowe melodyjki, po breakdowny i nawet bardzo ładną epicką wstawkę pod koniec. Styl jest idealnie dopasowany do oprawy lirycznej, gdzie głównym tematem jest przemoc, nienawiść i współczesna polityka, która nie należy do zbyt sukcesywnych. Rekomenduję tą płytkę dla przeciwników polityki, polskiej też, bo wcale nie jest lepsza od tej amerykańskiej. Więc jak ktoś chce skopać tyłek jednemu z (p)osłów niech się upewni, że będzie miał słuchawki grające „Ruination”.
Bardzo mocna dawka metalowej miazgi w sam raz na wyrzucenie bądź wyrażenie swojej złości. Fani większości deathcorowych bandów jak WINDS OF PLAGUE oraz ci, których kręcą bardziej deathowe dźwięki na przykład ABORTED powinni poświęcić swoje 42 niespełna minuty cennego życia i delektować się krążkiem ABACINATE.
ocena: 9/10
Lista utworów
1. Negating The Omnipotence Of Your So Called Man In The Sky
2. Interfection
3. The Nuremburg Code
4. These Things Were Meant To Kill You
5. She Gave Up The Ghost
6. Delerium Tremens
7. Six And Eight Hard (Nickel Each)
8. Sadist Misogynist
9. How I Would Have Done It
10. The Vanishing Will To Sustain My Existence
Skład
Ian Neal – wokal
Todd Stern – gitara
Matt Babulski – bas
Justin Spaeth – perkusja