Dobra bierzemy na warsztat rosyjski zespół Black Dead Russian Plan – dawniej Mary Jane. Ich muzyę zklasyfikowałbym jako Thrash /Heavy metal. I w sumie sama kapela twierdzi że właśnie w takich klimatach się porusza. Oględziny pudełka – no i od razu jest nieciekawie. Pomijajęc już fakt iż poczta szwankowała i CD wysyłane było 3 razy, to już po otrzymaniu produktu zdziwiłem się. Zwykły wypalany krążek w opakowaniu po poprzedniej kapeli z logiem przeprawianym markerem… Ale ok idziemy do muzyki.
W sumie nie wiem czy to demo czy ep, ale chyba to drugie biorąc pod uwagę, że łącznie trwa to około 30 minut. Pierwszy kawałek – bez szału. Ponad 8 minut grania i pytam się po co? Niby intro na skrzypcach troche nawet podniosłe i tyle. Dalsza częśc utworu bez polotu i pomysłu. Dziwne wokale – bo ani czyste ani groul czy chrypka. Przesłuchane i zapomniane. Kolejny twór ponad 6 minut nudnego jak flaki z olejem grania. Może od ostatnich imprez moje ucho nie działa jak powinno ale jak narazie wszystko brzmi tak samo. Przeskakujemy do pozycji numer trzy. Blisko pięiominutowa próba zagrania symfonicznego thrashu? (podniosłe klawisze i wokale na miernym poziomie. Zostały jeszcze cztery utwory, których nie muszę nawet nakreślać bo wszystko już zostało powiedziane. Jest słabo, powtarzalnie, bez polotu i planu – JAK TO MA BRZMIEĆ.
O właśnie brzmienie. Tu krótko. Doczytałem się że był mastering i inne techniczne zabiegi. Tylko dlaczego wszystko brzmi jakby zostało nagrane na komputerze – bardzo starym komputerze. Próbowałem sam sobie odpowiedzieć na to pytanie. Może chodziło o to by brzmieć oldshoolowo? MOŻE? Ale czy stare krążki choziażby Metallicy czy Megadeth brzmią źle i amatorsko? NIE!
Podsumowując. Przesłuchałem całą płytę i nie zapamiętałem nic. NIC! Wszystko wyklepane jak w fabryce ze stałą linią produkcyjną. Słabiutko. Daję 4 za próby i na zachete. Może kiedys będzie lepiej…
ocena: 4/10
Lista utworów
Nie znalazłem.
Ponumerowane ścieżki 1-8
Skład
Vadim Fironov – Bass, Back Vokals
Alan D. Het – Drums
Andrey Petrachenko – Guitar
Vlad Semenov – Vocals
Podobne Artykuły
WOLFPATH „Wolfpath”
THE VISION BLEAK „Weird Tales”
COMPULSIVE + CRY OF THE NILE „The Voiceless Symphony”
MISANTHROPIC RAGE „Gates No Longer Shut”
EXHORDER „Defectum Omnium”
CORTEGE „Vandari”
SAMAEL „Passage – Live”
LA MER „Tetrahedra”
ABSQUE COR „Na zawsze cieniem…”
WAYFARER „American Gothic”
REBAELLIUN „Under the Sign of Rebellion”
WILCZYCA „Magija”
RAVENOIR „Cultus Inferi”
THY CATAFALQUE „Alföld”
HYPNOS „Deathbirth”
SEPULCRUM „Lamentation of Immolated Souls”
KINGDOM „Abusive Worship In The Chamber Of Shame”
FURIA GNIEW „Wstyd”
MROME „Leech Ghetto”
SZNUR „Ludzina”
TÚRIN TURAMBAR „RABARBATTOIR czyli CUDOWNE ROZMNOŻENIE SMOŁY”
PUKEWRAITH „Banquet of Scum”
HELL’S CORONATION „Transgression of a Necromantical Darkness”
EUTANOR „Assembling Tomorrow”
NUNSLAUGHTER „Hells Unholy Fire”
MROME „Noetic Collision On The Roof Of Hell”
WILCZYCA „Magija”
MOLEKH „Ritus”
CTHULHUSS „Oblteration Of Soul”
DOOMSTER REICH „Blessed Beyond Morality”
UKĆ „Coming Out”
PROFECI „Ubóstwo”
SATANIC WARMASTER „Aamongandr”
GENIUS ULTOR „Wiatr”
RAFAŁ KOŁACKI „Mektoub”
