Muzyka: Progressive Death Metal
Strona Internetowa: www.myspace.com/foeband
Czas Trwania: 39: 38 minut (10 utworów)
Kraj: Polska
Mimo, iż FOE to młoda formacja to jak głosi biografia, zespół powstał „na zgliszczach szczecińskiej ALKOHOLIKI (działającej z przerwami od końca 80-tych lat) (…) FOE jest kontynuacją twórczości ALKOHOLIKI”. Debiutancki album ujrzał światło dzienne dzięki Let Then Come Productions. A ponadto dalej dowiadujemy się, że gościnnie udzielał się także Andrzej Skuter Barcikowski (ALKOHOLIKA)…
Prawie czterdziestominutowy album przedstawia muzykę z kręgu old schoolowego death metalu (co przejawia się miedzy innymi chropowatym brzmieniem gitar i polifonicznego growlingu, typowymi dla początku lat 90-tych). Być może właśnie owa barwa wokali, gitar i specyficzne ciężkie, tłumione riffy podkreślane przez perkusyjne blasty skojarzyły mi się z ówczesnymi kapelami z rodzimej sceny. Mam tutaj na myśli chociażby QUO VADIS czy MAGNUS (szczególnie pierwsze utwory), aczkolwiek to nie jedyne asocjacje, gdyż pojawiające się melodyjne solówki wkomponowane w drapieżną oprawę przypomniały mi też początki DEATH. Ponadto poza typowymi dla death metalu patentami, muzycy pokusili się o wpływy progresywnego tchnienia, głownie wyrażonego właśnie w gitarowych akcentach i nagłych zmianach tematów (chwilami wręcz zahaczających o wirtuozerskie heavy/power czy thrash metalowe frazy).
W sumie album jest dość interesujący. A kompozycje zdają się coraz bardziej rozwijać z czasem trwania materiału – pojawia się coraz więcej zmian tematów, rytmu i nastroju. FOE to ciekawa synteza klasycznego death metalu z nowatorskim podejściem do synkretycznego łączenia stylów.
ocena: 7.0/10
Lista utworów
1. FOE
2. Reminder
3. Lies
4. Alcoholic
5. Madness
6. Corpse
7. Possessed
8. Slavery
9. Cold
10. Nothing
Skład
Romuald Piroman Łagowski – Wokal & Gitara
Sebastian Julek Brzeziński – Bas
Marek Góral Górecki – Perkusja
Adam Bielczuk – Gitara