Muzyka: Progressive Thrash Metal
Strona Internetowa: www.dynahead.com.br
Czas Trwania: 48:57 minut (10 utworów)
Kraj: Brazylia
Zanim usłyszałem album DYNAHEAD „Antigen” wcześniej obejrzałem sobie teledysk „Layers of Days”… Muzyka płynąca z wideoklipu brzmiała interesująco i bardzo współcześnie… Kapela zaproponowała bym zrecenzował ich najnowszy album „Atnigen”, więc sugerując się jednym utworem byłem ciekaw reszty kompozycji… Aczkolwiek ten najnowszy album powstawał na przełomie 2007-2008 i został wydany w 2008 roku… Czyżby wówczas fala promocji była zbyt słaba? Wygląda na to, że obecnie jest to druga promocyjna fala… Brazylijski album jest wydany w formie digipacka i zawiera naprawdę kawał dobrej muzy. Zresztą brazylijska scena metal-core'owa od zawsze działała prężnie i nadal utrzymuje wysoki poziom, czego dowodem jest właśnie DYNAHEAD… Ponadto ważnym faktem jest to, że sam James Murphy zajął się masteringiem, więc musi być genialnie…
Muzycznie DYNAHEAD prezentuje się dojrzale. Ich propozycje na ciężką muzykę oscylują w mocno naciągniętych granicach Thrash Metalu, zahaczając o rejony współczesnego Hardcore'a i strefy Progressive Metalu. Dzięki tym muzycznym podróżom kompozycje są bardzo urozmaicone tematycznie. Wielokrotnie pojawiają się tutaj zaskakujące motywy (wręcz charakterystyczne dla Jazz Fusion czy Folku) pomiędzy ciężkimi i bardzo dynamicznymi zagrywkami. Niektóre gitarowe frazy kojarzą się z SEPULTURĄ (szczególnie metal-core'owe akcenty) inne z GOJIRĄ (techniczne i ciężkie riffy) a nawet z TESTAMENT (klasyczne thrash'owe tematy) czy z CYNIC (klimatyczne jazz-metalowe motywy). W tej muzyce jest wiele zmian natężenia, skomplikowanych rytmów i dość rozbudowanych partii solowych, pośród których wypływają spokojniejsze klimatyczne balladowo-psychodeliczne elementy. Oczywiście wokalnie jest również wielobarwnie – od agresywnych growlingujących wrzasków przez melodyjny ochrypły śpiew aż po czyste wokalizy…
Ogólnie całość jest równocześnie bardzo ciężka i melodyjna, a przede wszystkim bardzo techniczna. „Antigen” tworzy doskonałą fuzję ciężkiego grania z technicznymi i melodyjnymi tematami.
ocena: 9.0/10
Lista utworów
1. Clockwork I
2. Layers of Days
3. Virtual Twin
4. Tactile Haven
5. Join and Surrender
6. Bloodish Eyes
7. Depart Now
8. Do you Feel Cleansed?
9. Vorsicht!
10. The Starry Messenger
Skład
Caio Duarte – Wokale
Diogo Mafra – Gitara
Pablo Vilela – Gitara
Diego Teixeira – Bas
Rafael Dantas – Perkusja
Podobne Artykuły
WOLFPATH „Wolfpath”
THE VISION BLEAK „Weird Tales”
COMPULSIVE + CRY OF THE NILE „The Voiceless Symphony”
MISANTHROPIC RAGE „Gates No Longer Shut”
EXHORDER „Defectum Omnium”
CORTEGE „Vandari”
SAMAEL „Passage – Live”
LA MER „Tetrahedra”
ABSQUE COR „Na zawsze cieniem…”
WAYFARER „American Gothic”
REBAELLIUN „Under the Sign of Rebellion”
WILCZYCA „Magija”
RAVENOIR „Cultus Inferi”
THY CATAFALQUE „Alföld”
HYPNOS „Deathbirth”
SEPULCRUM „Lamentation of Immolated Souls”
KINGDOM „Abusive Worship In The Chamber Of Shame”
FURIA GNIEW „Wstyd”
MROME „Leech Ghetto”
SZNUR „Ludzina”
TÚRIN TURAMBAR „RABARBATTOIR czyli CUDOWNE ROZMNOŻENIE SMOŁY”
PUKEWRAITH „Banquet of Scum”
HELL’S CORONATION „Transgression of a Necromantical Darkness”
EUTANOR „Assembling Tomorrow”
NUNSLAUGHTER „Hells Unholy Fire”
MROME „Noetic Collision On The Roof Of Hell”
WILCZYCA „Magija”
MOLEKH „Ritus”
CTHULHUSS „Oblteration Of Soul”
DOOMSTER REICH „Blessed Beyond Morality”
UKĆ „Coming Out”
PROFECI „Ubóstwo”
SATANIC WARMASTER „Aamongandr”
GENIUS ULTOR „Wiatr”
RAFAŁ KOŁACKI „Mektoub”
