Muzyka: Dark Ambient/Noise/Folk
Strona Internetowa: http://havenamity.com
Czas Trwania: 40:05 minut (12 utworów)
Kraj: Polska
W 2009 roku [haven] zyskał miano zespołu, gdyż początkowo był to jednoosobowy projekt. Obecnie niektórzy określają [haven] jako jeden z najlepszych zespołów polskiej sceny muzyki niezależnej.
„Amity” to kolejny krążek syntetyzujący zimne, nieorganiczne analogowo-elektroniczne dźwięki z elementami muzyki etnicznej i folkowej. Wcześniej miałem okazję słyszeć ARKONĘ (ale nie tą Metalową)… W przypadku [haven] – pomiędzy transowo-hipnotycznymi loopami i samplami wyłaniają się orientalne śpiewy (zarówno blisko- jak i dalekowschodnie) oraz perkusyjne rytmy. O ile wspomniana ARKONA nie przypadła mi do gustu, to kompozycje zawarte na „Amity” zaciekawiły mnie. Być może dlatego, że w przypadku [haven] słychać bardzo wyraźny wpływ muzyki Wschodu, która została bardzo ciekawie spleciona z przeróżnymi dźwiękami muzyki elektronicznej i Noise. A zatem doszło tutaj do przedziwnej fuzji… Można powiedzieć „Electro met Ethno”… co stworzyło mroczny klimat, z jednej strony zimny, nieorganiczny i futurystyczny, a z drugiej strony – głęboki, wręcz mistyczny… „Amity” przedstawia muzyczny dualizm – spotkanie ducha z materią… „Amity” ukazuje ambiwalentne spojrzenie na muzykę, która jest równocześnie syntetyczna i żywa.
Muzyka [haven] skłania do głębszych refleksji, może posłużyć jako tło do relaksacji, medytacji czy wizualizacji… Dzięki „Amity” przypomniałem sobie, że mimo, współczesnego zgiełku i pędu za materializmem nadal tkwi w nas boski pierwiastek.
ocena: 8.5/10
Lista utworów
1. I let my love go
2. Somewhere in the middle east
3. Jerusalem under fire
4. Nothing to go on
5. No way to exit (modern city lament)
6. THC
7. Transmission
8. Great big ocean
9. After the sunset
10. Wake up
11. The knife
12. Final cut
Skład
Marcin Jarmulski: Instrumenty elektroniczne
Magda Głocka: Głos
Michal Brychcy: Gitara
Jakub Skowroński: Live visions