Muzyka: Progressive Power Metal
Strona Internetowa: www.domainofdreams.net
Czas Trwania: 74:50 minuty (9 utworów)
Kraj: Bułgaria
Można powiedzieć, że bułgarski DOMAIN OF DREAMS istnieje od 1987 roku, aczkolwiek przez te lata nazwa zespołu uległa zmianom. Wcześniej zespół był znany jako SOLARIS (w tym samym składzie) i ma za sobą 2 albumy. A zatem ten ponad dwudziestopięcioletni czas nie należał do płodnego okresu. Mimo wszystko skupmy się na najnowszym albumie bułgarskich metalowców zatytułowanym po prostu „Domain Of Dreams”, który oficjalnie jest pierwszym albumem zespołu istniejącego od roku pod nazwą DOMAIN OF DREAMS. Być może jest to symboliczny początek nowej drogi…
Notka biograficzna podaje, ze zespół jest pod wpływem między innymi DREAM THEATER, PINK FLOYD i QUEENSRYCHE, więc DOMAIN OF DREAMS stawia sobie wysoko poprzeczkę… Aranżacyjnie zespół prezentuje się bardzo dobrze – dynamiczne żywiołowe zagrywki, ciężkie riffy, współbrzmiące wirtuozerskie gitarowo-klawiszowe solówki (począwszy od melancholijnych klimatów po kąśliwe oraz rozbudowane melodie) i skomplikowane rytmy utrzymane w Power Metalowym tonie natchnionym patosem z elementami Hard Rocka.
Utwory są bardzo dynamiczne, niosą ze sobą wiele energii i emocji (począwszy od stonowanej agresji po melancholię), ponadto są bardzo rozwojowe i przestrzenne. W każdej kompozycji, każdy muzyk ma coś ciekawego do ukazania – a to partie solowe, czy też akcenty, czy ciekawe zagrywki… Pomiędzy Power Metalowymi tematami pojawiają się także Jazzowe inklinacje oraz klasyczne orkiestralne wstawki (jednak są one mniejszością)… Również strona wokalna prezentuje się bogato (od normalnych śpiewów poprzez ostrzejsze wokalizy, falsetowe egzaltacje aż po dobitne chórki). Jednak niektóre frazy wokalne brzmią dla mnie zbyt groteskowo i irytująco (ale być może to jest moje subiektywne odczucie). Ale przy tak ciekawych pomysłach aranżacyjnych mankamenty wokalne stają się mniej istotne a nawet falsetowy śpiew nadaje oryginalności.
Z wyżej wymienionych inspiracji – DOMAIN OF DREAMS najbardziej zbliżony jest do QUEENSRYCHE. DOMAIN OF DREAMS to ciekawe połączenie Metalowej ciężkości z Progresywną wirtuozerią i polotem.
ocena: 9.0/10
Lista utworów
1. The Dream of Revenge
2. The Dream of Power
3. The Dream of You
4. The Dream of Victory
5. The Dream of the Past
6. The Dream of the End
7. The Dream of Unity
8. The Dream of Despair
9. The Dream of Dreams
Skład
Emil Angelov: Bas
Daniel Radev: Wokale
Plamen Radev: Gitary, Orkiestracje
Ivan Popov: Gitary, Chórki
Ognian Kyosovski: Perkusja, Chórki
Podobne Artykuły
WOLFPATH „Wolfpath”
THE VISION BLEAK „Weird Tales”
COMPULSIVE + CRY OF THE NILE „The Voiceless Symphony”
MISANTHROPIC RAGE „Gates No Longer Shut”
EXHORDER „Defectum Omnium”
CORTEGE „Vandari”
SAMAEL „Passage – Live”
LA MER „Tetrahedra”
ABSQUE COR „Na zawsze cieniem…”
WAYFARER „American Gothic”
REBAELLIUN „Under the Sign of Rebellion”
WILCZYCA „Magija”
RAVENOIR „Cultus Inferi”
THY CATAFALQUE „Alföld”
HYPNOS „Deathbirth”
SEPULCRUM „Lamentation of Immolated Souls”
KINGDOM „Abusive Worship In The Chamber Of Shame”
FURIA GNIEW „Wstyd”
MROME „Leech Ghetto”
SZNUR „Ludzina”
TÚRIN TURAMBAR „RABARBATTOIR czyli CUDOWNE ROZMNOŻENIE SMOŁY”
PUKEWRAITH „Banquet of Scum”
HELL’S CORONATION „Transgression of a Necromantical Darkness”
EUTANOR „Assembling Tomorrow”
NUNSLAUGHTER „Hells Unholy Fire”
MROME „Noetic Collision On The Roof Of Hell”
WILCZYCA „Magija”
MOLEKH „Ritus”
CTHULHUSS „Oblteration Of Soul”
DOOMSTER REICH „Blessed Beyond Morality”
UKĆ „Coming Out”
PROFECI „Ubóstwo”
SATANIC WARMASTER „Aamongandr”
GENIUS ULTOR „Wiatr”
RAFAŁ KOŁACKI „Mektoub”
