Gatunek: Metalcore
Strona Internetowa: www.myspace.com/apalegreyscene
Czas Trwania: 18 minut (5 utworów)
Kraj: Niemcy
Muzyka jest tak uniwersalną formą rozrywki, że można ją zabrać w najdalsze i najtrudniejsze do zwiedzenia zakątki świata. Morze, góry, dżungla, śnieżna Antarktyda… nie ma chyba miejsca, gdzie nie można by rozkoszować się pięknem muzyki. Dlaczego poruszam ten wątek? Otóż dzięki przychylności słuchawek i pojemnej karcie pamięci komórki, mój pierwszy kontakt z EPką A PALE GREY SCENE „Ambitions” odbył się poza granicami naszej pięknej ojczyzny, stojąc na granicznym korku.
„Ambitions” to druga w karierze EPka młodych Niemców, utrzymana w jakże uwielbianych przeze mnie gatunkach core. Zespół serwuje pięć utworów w metalcore’owych klimatach z elementami post-hardcore’u, których łączna długość wynosi dokładnie 18 minut. Na podstawie jedynie skromnej dawki utworów, ciężko jest jednoznacznie określić na jakim poziomie twórczym stoją umiejętności niemieckich muzyków, jednak recenzowany „Ambitions” jest wyraźnym sygnałem, że mamy tu do czynienia z zespołem w którym drzemie spory potencjał.
Pierwszy utwór „Gain Momentum” (najkrótszy na wydawnictwie, bo trwający zaledwie 1:45 min) rozpoczyna się delikatnym perkusyjno-gitarowym wprowadzeniem z wykorzystaniem nabierającego na sile śpiewnego wokalu, by po chwili przerodzić się w brutalny growl i żywiołową pracę instrumentów. Przypomina mi to zabieg dokonany w utworze „Strength In Numbers” od TIMES OF GRACE, choć w tym przypadku nasi zachodni sąsiedzi postawili na bardziej agresywne rozwiązanie. W kolejnych utworach ekspresja energii jest jeszcze większa. „Asylum” to połączenie deathcore’owej siły FOR TODAY i „przebojowych” czystych wokali THE WORD ALIVE. Jak na klimaty core przystało jest gitarowo i przyjemnie dla uszu, ale i dynamicznie i szybko. Nie zabrakło także sprawnej pracy perkusisty, nadającej kompozycjom żywiołowego podkręcenia tempa. Mogłoby się wydawać, że to wszystko na co stać muzyków A PALE GREY SCENE… nic bardziej mylnego! Przy „Where Courage Lies” wróciłem wspomnieniami do moich początków z metalcorem. Ach… piękne czasy. Dostajemy tu spokojny śpiewny początek utworu, przeradzający się w cięższą stronę core’owej strony medalu. Nie zabrakło melodyjnych akcentów i post-hardcore’owych naleciałości, a całość została przyprawiona sprawnie odegranymi partiami screamu. Przedostatni utwór na EPce „Restless” to popis możliwości czystych wokali. Oczywiście jest także ciężko i brutalnie, ale to właśnie klimatyczne partie śpiewane oraz towarzysząca im niebanalna warstwa gitarowa wybijają ten utwór ponad przeciętną normę. Za nami niespełna kwadrans EPki, a słyszalne są już pierwsze sekundy kończącego album utworu „Ghost Lights”. „Ambitions” przemija bardzo szybko, co może czynić pewien niedosyt, na szczęście to co najlepsze, muzycy zostawili na sam koniec. Dynamika i refleksyjne czyste wokale – to główne atuty ostatniego utworu, będącego również bezapelacyjnym hitem na albumie. Początek utworu zyskuje efektywnego szlifu dzięki energetycznym, wpadającym w ucho riffom oraz szybkim partiom perkusyjnym, które towarzyszą nam niemal przez cały kawałek. Po raz kolejny na uznanie zasługują czyste wokale – tego po prostu trzeba posłuchać… Prawdziwa magia.
Trzymam kciuki za przyszłość naszych niemieckich sąsiadów i liczę, że już niedługo w moje ręce trafi ich debiutancki longplay. „Ambitions” udowadnia, że nie tylko PARKWAY DRIVE czy AS I LAY DYING są w stanie nagrać kawał porządnej muzy, dlatego EPkę polecam szczególnie zagorzałym metalcore’owym weteranom.
ocena: 8.0/10
Lista utworów
1. Gain Momentum
2. Asylum
3. Where Courage Lies
4. Restless
5. Ghost Light
Skład
Oliver – Wokal
Robert – Gitara/Wokal
Luke – Perkusja
Dustin – Gitara
Jonas – Bas