M.O.R.O.N. „Nowy Wspaniały Świat”

M.O.R.O.N. „Nowy Wspaniały Świat” - okładka
Gatunek: Post-Hardcore
Strona Internetowa: www.moron.com.pl
Czas Trwania: 17 minut (4 utwory)
Kraj: Polska



Przyznam szczerze, że z zespołem M.O.R.O.N. nie miałem nigdy styczności, dopóki nie znalazłem informacji o premierze ich nowej EPki „Nowy Wspaniały Świat”. Tytuł okazał się na tyle intrygujący, że postanowiłem przyjrzeć się jej bliżej. Dodatkowe zainteresowanie wzbudziła informacja, że panowie grają ubóstwiany przeze mnie post-hardcore, co zaowocowało natychmiastowym ściągnięciem albumu z internetu z oficjalnej strony zespołu.

„Album inspirowany powieścią Aldousa Huxleya „Nowy Wspaniały Świat” oraz transformacją ustrojową Polski po 1989 roku” to 17 minut dobrego żywiołowego grania, na którym znalazły się (zaledwie) cztery utwory. Ciekawe w tym albumie jest to, że mimo skromnej liczby utworów, EPka przyciąga do siebie sporą rzeszę słuchaczy, co w dzisiejszych realiach polskiej sceny metalowej (w szczególności sceny core) bez wydania na promocję sporej kwoty pieniędzy, jest nie małym osiągnięciem. Kolejną ciekawostką są teksty w naszym ojczystym języku. Utrwaliło się w Polsce przekonanie, że gdy młody zespół chce zabłysnąć w muzycznym świecie, musi tworzyć anglojęzyczne teksty… Czy to oznacza, że M.O.R.O.N. jest skazany na porażkę? Wprost przeciwnie! Rodzima scena ubolewa z braku zespołów, których teksty wyśpiewywane (a raczej wyryczane) są po polsku. Kto wie, może M.O.R.O.N. wyrośnie kiedyś na godnego następcę FRONTSIDE.

Otwierający album „’84” od pierwszych sekund atakuje doskonale wpadającymi w ucho riffami i sprawnym warsztatem wokalnym Macieja Friedricha. Znajdziemy tu klasyczny growl i scream, ale także sporo wstawek mówionych oraz znikomą dawkę śpiewu. Utwór jest niezwykle pobudzający i dostarcza porządnego energetycznego kopa, niczym poranna kawa po nieprzespanej nocy. Nie inaczej prezentuje się singiel „Lustro”. Oprócz „życiowych” liryk na uznanie zasługuje warstwa gitarowa. Przemek Wiśniewski odwalił kawał dobrej roboty. Jest szybko i dynamicznie, ale miejscami wkrada się także nutka melodii. 5 groszy dorzucone przez perkusistę również odcisnęło swoje piętno, jednak „Nowy Wspaniały Świat” to przede wszystkim sensowne wokale i chwytliwe riffy, co sprawia, że EPkę słucha się bardzo przyjemnie, zwłaszcza pod koniec ciężkiego dnia. Trzeci z kolei numer – koncertowy „’89” to punkt kulminacyjny osiągnięty przez sekcję rytmiczną. Dynamika i szybkość utworu myślami przenoszą w sam środek mosh’ującego wiru, co nie pozwala nawet na chwilę wytchnienia. Bezapelacyjnie najlepszy numer do rozruszania drętwej publiki. Spokój wprowadza dopiero początek tytułowego kawałka „Nowy Wspaniały Świat”. Łagodna sielanka nie trwa jednak długo, gdyż po chwili w kompozycję wkrada się druzgocząca nawałnica dźwięków, która towarzyszy niemal przez cały wał. Największą uwagę w utworze przykuwa wykrzykiwane w charakterystyczny sposób zdanie „nowy wspaniały świat!” co dostrzegł z pewnością każdy ze słuchaczy. Niby nic wielkiego, a cieszy.

Panowie mają na koncie już drobną dyskografię, więc po ich nowej EPce spodziewałem się trochę czegoś… z większym doświadczeniem. Podobno „Nowy Wspaniały Świat” to eksperyment mający na celu zmianę gatunku prezentowanego przez zespół i w ten sposób tak traktuję to wydawnictwo. Promo, dema i EP mają swoje własne schematy i swój oddzielny świat, inaczej odbierany niż długogrające albumy, dlatego z wielką chęcią „zaopiekuję” się ich nowym LP, które mam nadzieję, wpadnie niedługo w moje ręce.

Jeśli lubisz klimaty core, gitarowe granie i teksty w ojczystym języku, a na dodatek lubujesz się w muzyce FRONTSIDE lub HEDFIRST to nowe wydawnictwo M.O.R.O.N. jest właśnie dla ciebie!

ocena: 7.5/10

Lista utworów

1. '84
2. Lustro
3. '89
4. Nowy wspaniały świat

Skład

Maciek Friedrich – wokal
Przemek Wiśniewski – gitara
Jarek Fuśnik – bas
Rafał Mianowicz – perkusja

Powrót do góry