WINTER HAZE „The Storm Within”

WINTER HAZE „The Storm Within” - okładka
Muzyka: Neo-classical Power Metal
Strona Internetowa: www.winterhaze.it
Czas Trwania: 47:57 minut (10 utworów)
Kraj: Włochy



Włoska wytwórnia Alkemist Fanatix Europe nie daje mi spokoju – oczywiście w pozytywnym znaczeniu tych słów, gdyż co pewien czas zarzuca mnie masą albumów do recenzji. Chociaż rzadziej są to zespoły prezentujące klasyczny Metal, a częściej rożne hybrydy muzyczne z szeroko pojętego Rockowo-Metalowego kręgu. Jednak tym razem mam do czynienia z klasyką, a raczej z neo-klasyką, gdyż WINTER HAZE przedstawia Power Metal z żeńskim śpiewem… Kapela istnieje od 2003 roku i jak na razie jest to jej jedyny album. Chociaż po nim nastąpiła czteroutworowa epka „Silent Deception”. Ale teraz rzucam na warsztat wspomniany album.

Power Metalowych kapel jest mnóstwo, ale ten włoski kwintet ma do zaoferowania znaną wszystkim fanom power-metalowego grania – dynamikę, ciężkość i melodię z przyjemnym dodatkiem śpiewu pięknej Giorgi, która czasami wznosi się do operowych skal. Ale nie jest to styl NIGHTWISH, a raczej styl HAMMERFALL czy STRTOVARIUS ale z kobiecymi wdziękami na czele, które z rzadka są wspierane przez męski growling, co znacząco wpłynęło na poszerzenie muzycznego horyzontu.

Z utworów wylewają się bardzo rytmiczne, galopujące frazy okraszone dużą ilością gitarowo-orkiestralnych solówek i wirtuozerskich porywów (nierzadko w progresywnym stylu). Metal WINTER HAZE jest bardzo symfoniczny, na pewno emocjonalny i zmienny… Ukazuje muzyczny wachlarz rozpościerający się od patetycznych, lekko mrocznych hymnów po melancholijne, czasem wręcz cukierkowe, balladowe utwory.

Charakterystyczną cechą tego typu kapel są wielowątkowe i wzniosłe melodie porywające wyobraźnię słuchacza przenosząc go w świat fantazji. Tak samo jest z muzyką WINTER HAZE, która silnie wpływa na uczucia i wyobraźnię tworząc piękne dźwięki przenikające pomiędzy ciężkimi partiami.

WINTER HAZE zapowiada się dobrze ale konkurencji jest ogrom… Kiedy pisałem recenzję natknąłem się na ich epkę z 2011 roku (na MySpace). Owa epka ukazuje spory muzyczny progres w stronę Progressive Power Metalu. Bez wątpienia – Ep „Silent Deception” przedstawia jeszcze lepszą muzykę.

ocena: 7.5/10

Lista utworów

1. Trail of the wolf
2. Eyes to the dawn
3. White witch
4. Deconstruction of mind
5. From here to eternity
6. Event horizon
7. Unme
8. Darker world
9. Innocent dream
10. Neverland

Skład

Giorgia Marra: Wokale
Lorenzo Solazzi: Bas
Matteo Rossi: Perkusja
Stefano Bottarelli: Keyboard
Raffaele Albanese: Gitary

Powrót do góry