Percival Schuttenbach i Quo Vadis mają już za sobą 1/3 trasy Dominus Svantevitus 2013. Opinie są nadzwyczaj pozytywne – reakcje fanów zarówno podczas koncertów, jak i w komentarzach na YT i FB są niesamowicie entuzjastyczne. Trasa przynosi również sensacyjne, pozamuzyczne incydenty. Niczym w filmie Hitchcocka rozpoczęła się trzęsieniem ziemi – czyli wypadkiem busa, którym jechał Quo Vadis. Wypadek, z którego nikt nie miał prawa wyjść cało, zakończył się do tego stopnia szczęśliwie, że nie tylko muzycy, ale również cały ich sprzęt wyszedł z niego bez najmniejszego draśnięcia.
Każdy kolejny koncert to coraz większy rock’n’roll – niesamowite spotkanie z Hunterem, fotki z samym Glenem Bentonem oraz nieco mniej przyjemne i obfitujące w sporą dawkę adrenaliny spotkanie z ekipą Deicide. O szczegółach dowiecie się z dziennika trasy, który już jest spisywany. Najistotniejsze dla obu zespłów jest niesamowicie ciepłe przyjęcie fanów – wprost wzorcowa energia zarówno pod, jak i na scenie.
Poza trasą Percival Schuttenbach będzie miał okazję wystąpić również na kilku prestiżowych imprezach. Już w kwietniu – a dokładnie 10 kwietnia, w środę – zespół wesprze giganta folk metalu – Korpiklaani podczas jednego z czterech koncertów, jakie Finowie dadzą w Polsce. Wydarzenie to nastąpi w Gdańsku, w klubie Parlament.
Nieco wcześniej, bo 22 marca, w jednej z hal Targów Poznańskich Percival Schuttenbach po raz drugi już zagra dla fanów fantastyki na Pyrkonie w Poznaniu. Będzie to święto nie tylko dla tych, którzy lubią historyczno-słowiańską duszę Percivala, ale również jego mające swój początek w fantastyce korzenie. W lipcu – kolejne niezapomniane wydarzenie. Wraz z Perunwitem muzycy zespołu zagrają na legendarnym Castel Party w Bolkowie. Równie spektakularnie przedstawia się przyszłość folkowej odsłony Percivala i projektu Równonoc. Ale o tym następnym razem.
Webcival:
www.percival.pl
www.percivalschuttenbach.art.pl
www.facebook.com/PercivalSchuttenbach