Gatunek: Deathcore
Kraj: Polska
Czas Trwania: 18 Minut (5 utworów)
Strona Internetowa: www.facebook.com/LethalInjectionPL
Spoglądając na okładkę najnowszej EPki „Dreams and Reality” Zielonogórskiej formacji LETHAL INJECTION byłem pewien, że muzycy zaserwują słuchaczom porządny kawał brutalnego metalu. Przyciągająca wzrok intrygująca okładka zdobiąca debiutancki album jest świetną zachętą do zgłębienia muzycznej zawartości „Dreams and Reality” na której znalazło się 5 utworów (+ intro) skierowanych dla słuchaczy lubujących się w klimatach Deathcore/Death Metal.
EPkę otwiera spokojne, klimatyczne intro w postaci refleksyjnego, lekko ponad minutowego przemówienia, któremu towarzyszy delikatne, instrumentalne tło. Na szczęście patetyczna aura zostaje szybko stłumiona przez pierwszy właściwy utwór – tytułowy „Dreams and Reality”, po przesłuchaniu którego w głowie pojawia się myśl „to będzie dobrze spędzone 15 minut”. Bez zbędnego owijania w bawełnę, zielonogórscy muzycy uderzają w słuchacza destrukcyjną ścianą wyrazistych, ciężkich riffów, szybką pracą perkusji oraz uwypuklonym basem. Jeżeli dodamy do tego sprawny warsztat wokalny scream’era, niebanalne pomysły na urozmaicenie kompozycji oraz tak uwielbiane w gatunkach Core masywne, monumentalne breakdowny, otrzymujemy naprawdę porządny, przyjemny w odbiorze album. Ciekawe w tej EPce jest, że po zaledwie kilku minutach słuchania, potrafi ona dostarczyć sporej dawki energii, serwując potężnego kopa z glana w twarz. Doskonałym tego przykładem jest kolejny na liście „False Faces”. Ogółem jest szybko, brutalnie, a zarazem na tyle przyswajalnie muzycznie, aby poszczególne fragmenty utworu wirowały w głowie przez wiele długich godzin. Na uznanie zasługuje wyraźny wkład w wydawnictwo wokalisty LETHAL INJECTION – Kamila Ruczyńskiego. Wokalne możliwości muzyka oscylują wokół popularnego ostatnio scream’u oraz drapieżnego growlu, przyprawiając „Dreams and Reality” o łatkę brutalnego, miejscami wręcz zahaczającego o Death Metal brzmienia.
Gdyby komuś wydawałoby się to za skromną dawką przysłowiowego pierdolnięcia, zielonogórscy grajkowie uzupełnili album o kapitalny rozruszacz drętwej publiki, dostępny do odsłuchu na YouTube’owym profilu zespołu – „Make Your Own Way”, będący swego rodzajem najbardziej reprezentacyjnym rodzynkiem na wydawnictwie. Niemiałem jeszcze okazji widzieć LETHAL INJECTION na żywo, ale po lekturze „Dreams and Reality” jestem przekonany, że koncerty z ich wykonaniem to prawdziwy majstersztyk. Zbliżamy się powoli do końca albumu, ale nie oznacza to wcale, że słuchacze mogą sobie pozwolić na odrobinę wytchnienia. Przedostatni na trackliście „Man Corruption” inicjowany jest przez ciekawie odegrany, intrygujący bas, by po chwili nabrać na sile za sprawą dynamicznej nawałnicy dźwięków. Muzycy LETHAL INJECTION wiedzą co i jak zaserwować, aby w głowie słuchacza nie zawitało wrażenie wtórności. Mimo, iż przez większość płyty królują szybkie, grane bez opamiętania brzmienia, zespół potrafi odnaleźć równowagę pomiędzy wyznaczoną normą brutalności, a przyswajalnymi, wpadającymi w ucho kompozycjami, co czyni „Dreams and Reality” albumem, który powinien się znaleźć na półce każdego szanującego się fana Polskiej (!) sceny Core. Jako zwieńczenie EPki, na koniec czeka słuchaczy miła niespodzianka w postaci „Dig Your Grave” będąca umiejętnie podsumowującym wydawnictwo utworem.
LETHAL INJECTION wie jak zainteresować i przyciągnąć uwagę słuchaczy zaledwie pięcioma (nie licząc intra) utworami, czego dowodem jest recenzowany dziś „Dreams and Reality”. EPki i dema rządzą się swoimi własnymi, różnymi od długogrających albumów prawami, co sprawia, że najnowsze dzieło „Lethalowych” muzykę zasługuje na solidną ósemkę.
ocena: 8/10
Lista utworów
1. Dreams and Reality
2. False Faces
3. Make Your Own Way
4. Man Corruption
5. Dig Your Grave
Skład
Kamil Ruczyński – Wokal
Krzysztof Biel – Gitara
Krzysztof Olejniczak – Bas
Dawid Gajewski – Gitara
Paweł Bobrowski – Perkusja