Old Temple, 2015
Muzyka: Black Metal
Strona internetowa: www.facebook.com/HateThemAll666/
Czas trwania: 33:31 minuty (12 utworów)
Kraj: Polska
„Last Feast with the Beast” to pierwsza pełnoczasowa płyta tajemniczego duetu z Katowic, po trzech demach i czterech splitach.
Początek albumu, pierwsze trzy utwory, jakoś mnie nie zachęciły do twórczości Hate Them All. Agresywnie, rytmicznie, wrzeszczący wokal, ale bez dramatyzmu, bez metalowej dynamiki. Potem jednak muzyka się rozkręca, robi się żywiołowo, słychać radość grania u wszystkich muzyków. Utwory są urozmaicone, co jest dużym plusem tej płyty. Oczywiście cały czas to prosta, ostra jazda.
Niektóre tracki są bardziej w depresyjnym nastroju, cięższe – tak jak „Thorn and Wind”. Inne – jak „Desire” – są motoryczne, szybkie. „Open Graves” zawiera składniki transowe. „Beer and Fist” posiada punkowy, wręcz skoczny rytm i kojarzącą się z punkiem gitarę. Jeśli muzycy na koncertach dobrze sobie radzą z instrumentami i nagłośnieniem, publiczność na pewno szaleje przy tym kawałku.
Muzycy grają sprawnie. Jak wspomniano, gitarzysta czasami sposobem szarpania drutów zbliża się do punku. Perkusista niczym się nie wyróżnia. Wokalista używa swoich strun głosowych w sposób urozmaicony, dostosowując się do charakteru danego utworu.
Nie ma chyba sensu się rozwodzić nad twórczością Hate Them All, albo się taką muzykę lubi, albo nie. Niczego tu nie znajdą miłośnicy uładzonego pop-heavy-metalu.
Lista utworów:
1. Śmierć
2. Fucking Whore
3. Krew
4. Thorn and Wind
5. Desire
6. Death to All
7. Open Graves
8. Beer and Fist
9. Destroyer of Bones
10. Victim of Death
11. Tak płonie w mojej głowie Świat
12. Strach
Skład:
… – wokal, gitary
… – perkusja
Ocena: 7.0/10