Wydane własnym nakładem & Two Side Moon Promotions, 2016
Muzyka: AOR / Classic Rock / Rock’n’Roll
Strona Internetowa: http://yvonserre.com/mic
Czas trwania: 30:48 minut (9 utworów)
Kraj: Kanada
Moje ręce sięgnęły po kolejną płytkę do recenzji. Tym razem to kapela M.I.C. i jej kolejny album wyprodukowany w Chinach a promowany poprzez zespół na całym świecie. Wcześniej recenzowałam solowy album wokalisty, a tym razem mam okazję posłuchać macierzystego zespołu Yvon’a Serre również po raz pierwszy.
Na samym początku zwróciła moją uwagę okładka CD. Czarno-biała w rysunki jak ze szkolnego zeszytu. Proste a zarazem symboliczne, śmieszne a także tematyczne szkice naszej młodości, kiedy to w taki sposób ilustrowaliśmy na papierze nasze uczucia, poglądy i zainteresowania. No to tyle o okładce, czas na muzykę.
Od samego początku można spokojnie rzec na pewno, że jest to rockowo-popowe melodyjne granie o pozytywnej energii. Nawet bym powiedziała, że typowy rock’n’roll, czyli rytmiczne, harmoniczne, dość szybkie muzykowanie. Czytając nieco o zespole znalazłam o nich takie stwierdzenie, że M.I.C. „był, był i zawsze był, to zespół na misji”, którego zadaniem było, jak i
jest dalej, zakołysać światem. Bo taka jest ich ta płyta – przyjemna, harmonijna, dźwięczna i łatwo wpadająca w ucho, stylizowana na rock’and’roll’a lat 70-tych. Nieśmiało pozwolę sobie porównać niektóre elementy do AC/DC w bardzo lekkim wydaniu. Wokal śpiewający, czysty i o „atrakcyjnej” barwie, która łatwo jest przyswajalna przez potencjalnego odbiorcę.
Jeżeli chodzi o utwory na albumie to muzycznie są utrzymane w zbliżonej konwencji. Ogólnie cały wykon brzmi profesjonalnie a swoją lekkością na pewno nie odstraszy słuchacza. Jak w życiu bywa na pewno nie zadowoli wszystkich, ale na wszystko jest miejsce i czas. M.I.C. i ich album też je odnajdzie na tej naszej niejednokrotnie przewrotnej plancie…
Lista utworów:
1. Time To Rock & Roll
2. I Need Your Love
3. Blast off to Mars
4. Never Break Away
5. Take Me to the Stars
6. Do You Still Love Me
7. Love Hate
8. Rumours
9. Every Day Every Way
Skład:
Yvon Serre – Vocals, Guitars
Mike O’Neil – Backup Vocals, Guitars
Silvo Potito – Keyboards
Dennis Papadatos – Bass
Emilo Meleca – Drums
Ocena: 8.0/10
Podobne Artykuły
WOLFPATH „Wolfpath”
THE VISION BLEAK „Weird Tales”
COMPULSIVE + CRY OF THE NILE „The Voiceless Symphony”
MISANTHROPIC RAGE „Gates No Longer Shut”
EXHORDER „Defectum Omnium”
CORTEGE „Vandari”
SAMAEL „Passage – Live”
LA MER „Tetrahedra”
ABSQUE COR „Na zawsze cieniem…”
WAYFARER „American Gothic”
REBAELLIUN „Under the Sign of Rebellion”
WILCZYCA „Magija”
RAVENOIR „Cultus Inferi”
THY CATAFALQUE „Alföld”
HYPNOS „Deathbirth”
SEPULCRUM „Lamentation of Immolated Souls”
KINGDOM „Abusive Worship In The Chamber Of Shame”
FURIA GNIEW „Wstyd”
MROME „Leech Ghetto”
SZNUR „Ludzina”
TÚRIN TURAMBAR „RABARBATTOIR czyli CUDOWNE ROZMNOŻENIE SMOŁY”
PUKEWRAITH „Banquet of Scum”
HELL’S CORONATION „Transgression of a Necromantical Darkness”
EUTANOR „Assembling Tomorrow”
NUNSLAUGHTER „Hells Unholy Fire”
MROME „Noetic Collision On The Roof Of Hell”
WILCZYCA „Magija”
MOLEKH „Ritus”
CTHULHUSS „Oblteration Of Soul”
DOOMSTER REICH „Blessed Beyond Morality”
UKĆ „Coming Out”
PROFECI „Ubóstwo”
SATANIC WARMASTER „Aamongandr”
GENIUS ULTOR „Wiatr”
RAFAŁ KOŁACKI „Mektoub”
