NO RETURN – Wywiad z Alain’em „Al1” Clément (gitarzystą)

NO RETURN jest następnym zespołem, którego często słuchałem w młodości i do którego powróciłem po wielu latach dowiedziawszy się, że wciąż istnieją. Panowie zrobili olbrzymi krok na przód produkując swoje albumy… Ja dostałem pozytywnego szoku słuchając ich dwóch ostatnich albumów, mając w pamięci dwa pierwsze! Agresja, melodyka i klimat!!! … Wyobraźcie sobie, że minęło około dwóch lat zanim udało mi się sfinalizować ten wywiad od pierwszego kontaktu z Alain’em… Ale udało się!

Witaj Alain! Jako że istniejecie już na scenie 28 lat chciałbym popytać o kilka spraw z przeszłości… Znasz taki zespół EVIL POWER?

Oczywiście EVIL POWER był moim pierwszym zespołem, a w 1989 zmieniliśmy nazwę i wybraliśmy NO RETURN. Czuliśmy, że jest bardziej oryginalna niż EVIL POWER.

No właśnie… Czasami zastanawiam się nad genezą nazw zespołów, więc co wpłynęło na wybór tej nazwy zespołu?

Ta nazwa wyraźnie odzwierciedla pragnienie, aby zawsze iść naprzód bez kompromisów. Najlepszym dowodem jest to, że wiele lat później wciąż tutaj jesteśmy.

Pamiętam, że wasz pierwszy albumu z 1990 roku „Psychological Torment” bardzo mi się podobał. Jako nastolatek wówczas byłem pod wpływem Thrash Metalu w stylu METALICA, ANTHRAX, OVERKILL i mnóstwa innych kapel. Jak wspominasz tamten album?

To było fantastyczne! To był nasz pierwszy album i mieliśmy szczęście mieć perkusistę CORONER jako dyrektora artystycznego. Nagraliśmy to w Niemczech co sprawiło, że staliśmy się rozpoznawalni, zwłaszcza w Europie.

Potem przyszła pora na kolejny album „Contamination Rises” z 1992. Jednak drugi album był już nieco inny, bardziej death-metalowy. Dlaczego poszliście w kierunku Death Metalu?

Postanowiliśmy pójść dalej w brutalność, dlatego wokal i muzyka były bardziej death-metalowe.
Chcieliśmy zmiksować thrash i death metal. To było dla nas ważne, aby ewoluować w tym stylu, który będzie charakteryzował muzykę zespołu.

Macie w sumie 10 albumów, więc nie będziemy omawiać każdego. Ale teraz skupmy się na tym ostatnim „Fearless Walk To Rise” … Krótko mówiąc to melodyjny techniczny Thrash Death Metal na wysokim poziomie…

W zasadzie staraliśmy się tylko zachować wierność naszemu muzycznemu stylowi i nie podążaliśmy w stronę konkretnego kierunku muzycznego, ale to prawda, że ten album jest dobrym połączeniem agresji z melodią.
Z drugiej strony skupiliśmy się na rozbudowanych gitarowych aranżacjach a także chórkach.

Czy był jakiś główny kompozytor muzyki zawartej na albumie „Fearless Walk To Rise”?

Do albumu „Fearless Walk To Rise” napisałem całą muzykę poza intro, które zostało skomponowane przez Jerome’a. Mick zajął się tekstami i wspólnie pracowaliśmy nad finalizowaniem aranżacji utworów.

Jaka jest według was różnica pomiędzy dwoma ostatnimi albumami? Mam wrażenie, że na ostatnim albumie „The Curse Within” postawiliście na połączenie kontrastów – ostrych, agresywnych i szybkich zagrywek z mroczno-melancholijnym klimatem i dużą dozą przestrzennych wirtuozerskich gitarowych melodii… solówki, klawisze… niektóre wręcz epicko Power Metalowe…

Tak masz rację. „The Curse Within” to mieszanka agresywności z melodyjnymi utworami. Wszystkie tempa są szybsze niż na poprzednich albumach, ale album brzmi o wiele bardziej melodycznie. Moim zdaniem ten album jest lepiej kontrolowany i jest dużo głębszy oraz cięższy niż kiedykolwiek. Jeśli lubicie melodyjny death metalowy styl i gitarowe granie, spodoba wam się!

Uwielbiam ten album! Nie potrafię przestać go słuchać! Słucham go w kółko! Znalazło się tam także sporo para-symfonicznych sampli – jak np. smyczki, co poszerzyło przestrzeń muzyczną albumu i dodało jakby rozmachu, patosu… Poza tym sekcją rytmiczną zajmują się dwaj bracia Barbosa – basista i perkusista. Jak dogadują się w zespole? W sumie obydwaj mają wiele do powiedzenia, jeśli chodzi o rytmikę…

Myślę, że mamy niesamowitą sekcję rytmiczną z Davidem i Joelem. To bardzo dobrzy muzycy i przyjaciele. Bardzo dobrze się z nimi pracuje. Brzmienia basu i perkusji są niesamowite na nowym albumie i też zaprezentowane są ich wszystkie umiejętności.

Mick (wokalista) jest młodym członkiem. Ale jak wspomniałeś pisanie tekstów należy do niego? O czym traktuje warstwa liryczna na najnowszym albumie „The Curse Within”?

Mick zajął się wszystkimi tekstami. Tytuł nawiązuje do tematyki ukazującej istotę ludzką jako prawdziwą truciznę, raka planety i ludzkości. Główne tematy dotyczą wszystkich perwersji, manipulacji i złej strony człowieczeństwa.
Ogólnie rzecz biorąc, teksty ” The Curse Within” mają bardzo mroczny kierunek z iskrą nadziei.

Wydaniem „Fearless Walk To Rise” i najnowszego „The Curse Within” zajęła się duńska wytwórnia. Jak trafiliście do Mighty Music?

Wysłaliśmy im kilka Mp3 i wkrótce Mighty Music było zainteresowane podpisaniem kontraktu. Michael i cała ekipa są naprawdę zadowoleni pracując z zespołem, są bardzo mili i profesjonalni.

Jak jest reakcja prasy i słuchaczy na „The Curse Within”? Dla mnie jest to Was najlepszy album!

Na razie reakcja jest bardzo pozytywna i wszędzie otrzymywaliśmy świetne recenzje.
Jednak prawdziwym dowodem dla mnie jest to, gdy grasz na koncercie i widzisz, że publiczność naprawdę docenia show. Trudno mi powiedzieć, czy to nasz najlepszy album, czy też nie. Za każdym razem staramy się robić wszystko, co w naszej mocy. Jednak decyzja zależy do fanów!

Za wami wiele koncertów, zarówno tych mniejszych i tych na festiwalach. Które z nich wspominacie najmilej?

Najlepiej wspominamy nasze show na Hellfest Open Air 2015 na Main Stage i naszą ostatnią europejską trasę Z CANNIBAL CORPSE! To były świetne chwile.

Wkrótce ponowne koncerty…. Gdzie jeszcze zagracie w tym roku? Coś szykujecie jeszcze na 2018 rok?

W 2018 roku będziemy promować najnowszy album. Chcemy dużo koncertować by promować „The Curse Within”. To będzie nasza priorytetowa sprawa w 2018 roku. Zaczęliśmy rok supportując CANNIBAL CORPSE i THE BLACK DAHLIA MURDER podczas europejskiej trasy w lutym’2018 i to było niesamowite każdego dnia! Kolejne koncerty zostaną wkrótce ogłoszone. Sprawdzajcie naszą oficjalną stronę Internetową i stronę na Facebooku będą tam informcje wszystkich nadchodzących terminach koncertów.

A zatem życzę spełnienia planów! Dzięki za wywiad! Zakończenie rozmowy zostawiam Wam….

Dziękujemy za przeczytanie wywiadu i wspieranie zespołu, nie zapomnijcie posłuchać nowego albumu „The Curse Within” i mamy nadzieję, że zobaczymy Was w trasie!

https://www.youtube.com/watch?v=i2u-QvB0LeM

https://www.facebook.com/NoReturnMetal/
https://www.noreturnofficial.com/

Miejsce zamieszkania: Parczew, Polska. Zainteresowania / Hobby: muzyka, dziennikarstwo muzyczne, religioznawstwo, orientalistyka, antropologia, psychologia, medycyna, socjologia. Ulubione gatunki muzyczne: przede wszystkim wszystkie gatunki Metalu, Hardcore'a, Progresywny Rock oraz Gothic, Ambient, Muzyka Klasyczna, Etniczna, Sakralna, Chóralna, Filmowa, New Age, Folk i czasem Jazz, Elektro, Muzyka Eksperymentalna, Alternatywna... Współtworzył magazyn & webzine Born To Die'zine jako Gnom.
Powrót do góry