1/2017
Strona Internetowa: http://welcometothemorbidblog.blogspot.com
Kraj: Polska
Info: język polski, stron 10, xero, czarno-biały, format A4
Wywiady: DARKTHRONE, DISMEMBER, MORTIIS, NORTH
Streszczenia: TARANIS całokształt, MAYHEM „Deathcrush”
Rzadko w obecnych czasach zdąża się, aby ktoś oprócz tworu internatowego o pięknej nazwie ”Welcome to the Morbid Blog”, ciągnął wersję papierzastą… Zważywszy na to, iż najpierw był Matrix…
Aczkolwiek nie o tym mowa, wszak gadka ma być o CHOROBLIWYM i tak musi i będzie być, bo tak musi być!
Po otworzeniu przesyłki, a wręcz rozerwaniu, odczułem małe zażenowanie, przeradzające się w rozczarowanie. Format A4, xeróweczka, chudawe. Z boku sklejone to to nie wiadomo czym i ta folia… A jeszcze ten czarny brystol na końcu…
…Zacząłem powoli wgłębiać się w ów wolumin, może trochę z niechęci, a może dla zabicia monotonii dnia powszedniego, a może aby uciec od problemów… Albo przypomnieć sobie jak samemu się takie coś kleciło?
I nagle, w miarę czytania nastąpiło olśnienie… Nie szata czyni człowiekiem, a człowiek czyni MORBID. Nie musi upychać 34 wywiadów. 666 recenzji, aby zachęcić!
Wystarczy parę, wręcz parę fajnych, kapel ze starych dobrych czasów, a chce się istnieć.
Przez cały mój marny żywot nie byłem w stanie zgłębić tak wielkiego almanachu… Nawet nie silę się na szczegółowy opis, bo po co, to i tak mnie przerasta…