REINFECTION „Breeding Hate”

Deformeathing Production, 2018 Muzyka: Brutal Death Metal / Gore Grind
Strona Internetowa: https://www.facebook.com/reinfectionband/
Czas Trwania: 27:49 minut (9 utworów)
Kraj: Polska

Dacie wiarę? Naprawdę wrócili! Znaczy, słowo ciałem się stało, i właśnie trzymam „Breeding Hate” w swoich łapskach. Ile to lat upłynęło od wydania debiutanckiej „They Die For Nothing”? No dobra, znęcał się nie będę, ale mam tylko nadzieję, że kolejny album od obecnego nie będzie dzielił aż taki długi okres, bo inaczej oni znowu zdążą się rozpaść, może znowu się skrzykną do kupy i coś tam zarejestrują, ale ja pewnie zdążę w tym czasie wyciągnąć kopyta, zanim ktokolwiek to wytłoczy.

Ale my przecież nie o tym. Szczerze przyznam, że lekko się obawiałem o kondycję zespołu i w ogóle oto, czy są w stanie pociągnąć temat z debiutu, nie robiąc z siebie zdyszanych dziadów, którym nagle przyszła ochota na ponowne, wspólne muzykowanie. Przecież „They Die For Nothing” był debiutem rewelacyjnym, albumem, po wysłuchaniu którego człowiek ciągnął swoją szczenę po podłodze długimi tygodniami. Po długaśnych, minionych latach zachwyt nad tamtym krążkiem wcale minął, a tu nagle combo z Przysuchy wraca, nagrywa i wydaje dwójeczkę, ale pytanie pozostaje – co ten fakt oznacza?! Otóż śpieszę ogłosić wszem i wobec radosną nowinę – REINFECTION wrócił i to w kapitalnym, morderczym stylu.

Oni ciągle chadzają po tych samych szlakach, po których zaczęli się bujać już kilka dekad wstecz. Okazuje się, że dźwiękowy potwór wcale nie zdechł, tylko uśpiony letargiem wyczekiwał chwili, impulsu, by znowu miażdżyć i łamać kości. I niech mnie kule….trup na polu ściele się już gęsto, a to dopiero (miejmy nadzieję) początek ich nowego rozdania. „Breeding Hate” jest to w pewien sposób kontynuacja debiutanckiego albumu. Zasadnicza różnica chyba polega tu na tym, że dzisiaj ten band ma trochę inny bagaż doświadczeń i inny ogląd sytuacji. Być może jest w tym trochę mniej spontanu, a więcej zimnego wyrachowania, to jednak wzbraniałbym się od stwierdzenia, że pojechali jakimś matematycznym schematem, zimno kalkulując co się lepiej sprzeda. Gówno prawda! To jest ten sam charakter, to ten sam morderca tylko jakby bardziej perfidny w działaniu.

27 minut istnego tornado. 27 minut ścielącego się truchłem brutal death metalowego mielenia oblanego gore grind’ową posoką. Być może jest w „Breeding Hate” większa przyswajalność względem debiutanckiego długograja, ale tak czy siak, o balladowym zabarwieniu radzę Wam zwyczajnie zapomnieć. REINFECTION to ciągle to samo barbarzyństwo, ta sama ekstrema, szaleństwo i obłąkanie. Tu ciągle brylują patologicznie szybie tempa, czasem po czaszce przetoczy się Wam potężny walec, chore riffy będą szarpać Wasze ciała. A weźcie jeszcze pod uwagę to co wyprawiają wokaliści. Przecież oni są chorzy.

Ten materiał jest wykładnią intensywności, brutalności i bezczelności. A jakie to wszystko gęste. Sprawdźcie niesamowicie motoryczny „Everything Must Vanish”, buciorem wchodzący w Wasze zwoje mózgowe „Conflict Of Interest”, uzupełnijcie ciosami „Far Blocked And Blind”, czy tytułowym „Breeding Hate” – będziecie zmieleni, poszatkowani, przeżuci i wypluci na upapraną śmierdzącym szlamem posadzkę. Jest rozpierdol, ale pewna proporcjonalność pomiędzy mięchem a bardziej że tak się wyrażę, zapamiętywalnymi sekwencjami.

Pewnie każdy z Was zada sobie w tym miejscu pytanie, czy przeskoczyli „They Die For Nothing”? Wiecie co? W sumie mam to w dupie. Album jest znakomity. Z powodzeniem dałbym im pełną dychę, ale jak to mówią, kota też można zagłaskać, a ja wolę poczekać na kolejny materiał by znowu móc stwierdzić, że poszli za ciosem i nie osiedli na laurach. Dla mnie bardzo mocna pozycja na naszym podwórku wydawniczym i chyba wstydem by było kogokolwiek namawiać na wysupłanie kilku szekli na jej zakup. MUS KURWA I JUŻ!!!

Lista utworów:
1. Conflict of Interest
2. To See Your World Collapse
3. Gradually Erased
4. Far Blocked and Blind
5. Everything Must Vanish
6. Chasing Life’s Demise
7. Prison of Belief
8. Breeding Hate
9. Inversion – Implosion

Skład:
Rudolph – wokal
Młody – perkusja
Misiek – bas

Ocena: 9,0/10

https://youtu.be/cLkIiPJ8IIA

Powrót do góry