Muzykę, dzisiaj już legendarnej thrash-metalowej niemieckiej kapeli NECRONOMICON poznałem na przełomie lat 80/90 słuchając pirackiej kasety z ich trzecim albumem „Escalation”. Dlatego też ten album jest dla mnie wyjątkowy. Ale od tamtej pory zespół wydał jeszcze 6 albumów potężnego Thrash Metalu… a w tym roku ruszają na kolejny podbój Europy….
Witam! Rok 2019 zapowiada się bardzo pracowicie pod kątem koncertów. Widziałem, że graliście już w Szwajcarii, a wkrótce ruszacie w trasę The North European Tour, która obejmie Szwecję, Finlandię i Estonię… Następnie miesiąc przerwy i dalszy podbój Europy – Total Metal Over Europe… Anatoliy z Total Metal zorganizował wam długą wycieczkę, hehehe… Prawie miesiąc. I z tego co wiem to jeszcze nie koniec… Między innymi zagracie w Polsce (jestem Polakiem). Czy kiedyś graliście u nas jakieś koncerty? W sumie jesteśmy sąsiadami…
Tak, ostatnio graliśmy w Polce w 2017 roku… wspaniali ludzie; naprawdę entuzjastyczni i oddani fani. Kocham to…
Jaką setlistę szykujecie na trasę?
Mieszankę starych kawałków z utworami z nowego albumu „Unleashed Bastards”. Ta setlista będzie nieźle kopała, hahahaha.
Jak dzisiaj gra się koncerty w porównaniu z koncertami sprzed lat? Zapewne zauważacie różnice?
Nie sądzę, by było wiele różnic. Z pewnością promotorzy i właściciele lokali wymagają większych opłat, a ceny biletów stale rosną. To smutna sytuacja dla nas wszystkich.
Czy poza graniem w NECRONOMICON gdzieś pracujesz?
Tak, mam drugi interes, ponieważ nie jest już tak łatwo wyżyć z muzyki. Jestem właścicielem małej restauracji… To naprawdę ciekawy biznes i też niełatwy, hahahahaha.
NECRONOMICON istnieje już 35 lat! Z pierwotnego składu pozostałeś tylko Ty, Freddy – współzałożyciel kapeli. Co jest siłą napędową, która sprawia, że ten zespół nadal istnieje?
NECRONOMICON jest jak moje „dziecko”, bez którego nie potrafię istnieć… To moje życie i moja prawdziwa pasja. To sprawia, że „żyję”!!!
Zazwyczaj z wiekem człowiek łagodnieje, pojawiają się myśli by tworzyć coś lżejszego. Niektórzy weterani zakładają z boku swoje solowe projekty jak D.D. Verni z OVERKILL…
To jest miłość do muzyki, miłość do Heavy Metalu, a zwłaszcza miłość do Thrash Metalu. Nigdy nie myślałem o solowym projekcie, ponieważ to ja jestem Necronomicon i beze mnie ten zespół nie będzie istniał. Utrzymam Necronomicon przy życiu tak długo, jak tylko dam radę.
We wrześniu 2018 roku wydaliście ostatni album „Unleashed Bastards”… Można powiedzieć, że to stary dobry klasyczny Thrash Metal! Jest agresja i moc, jest też melodia… Jak reagują na ten album starzy fani?
Niesamowicie… Jestem naprawdę dumny z tego albumu. To jeden z moich najlepszych albumów jakie kiedykolwiek wyprodukowałem. Granie tych utworów na żywo sprawia dużo radości.
A młode pokolenie? Na jednym z teledysków („Unconquered” z albumu „Invictus”) widziałem, że młodzi ludzie przychodzą na wasze koncerty.
Tak, masz rację. Dla mnie to naprawdę dobry znak, jesteśmy na właściwym torze. Potrzebujemy tej młodzieży i ich entuzjazmu dla Heavy Metalu.
https://www.youtube.com/watch?v=EuSKuHO1gHA&feature=youtu.be
Każdy z waszych albumów wydawaliście w innej wytwórni. Dlaczego tym razem zdecydowaliście się na El Puerto Records?
Znam ich… To jest jak niekończąca się historia. Celowo wybraliśmy małą, ale bardzo profesjonalną wytwórnię. Nie mogę powiedzieć, co przyniesie przyszłość, ale mam nadzieję, że będzie dobrze. Zobaczymy.
Czy inspiracje do pisania tekstów są nadal te same co sprzed 20 lat?
Tak. Wypadki przy pracy i polityka zapewniają wystarczającą ilość tematów do muzyki i tekstów.
Na przełomie lat 80/90 XX wieku niemiecki Thrash Metal był ceniony na całym świecie… między innymi KREATOR, DESTRUCTION, SODOM, ASSASSIN, TANKARD, LIVING DEATH, IRON ANGEL, VENDETTA, HOLY MOSES, oczywiście wy i jeszcze kilka innych. Jednak szczerze mówiąc to tylko KREATOR odniósł największy sukces. NECRONOMICON nie dostał się do tzw. mainstreamu…
To zawsze jest osobista decyzja jak chcesz się rozwijać lub w którą stronę chcesz iść. Kreator wykonuje naprawdę dobrą robotę, więc zasługują na sukces. Ale my też mamy wiele do zrobienia na przyszłość z Necronomicon… :-))
Mieliście okazję obserwować jak przez te lata zmienia się muzyka Metalowa, jak przeplata się z innymi gatunkami muzycznymi, jak ewoluuje… Czy podoba ci się to współczesne (modernistyczne) podejście to muzyki Metalowej? Zmienia się nie tylko sama muzyka ale nawet wygląd fanów (zwłaszcza tych najmłodszych)…
Ale to jest wpływ czasu, co jest całkiem normalne. Dorastałem z muzyką Punk i Thrash Metal, i wówczas czas był zupełnie inny niż dzisiaj. Życie także oznacza zmianę. Naprawdę ważne jest to, że miłość i zainteresowanie ciężką muzyką jak Heavy, Speed czy Thrash Metal nigdy się nie kończy, a fani wciąż żyją tą muzyką. Dopóki tak jest, wszystko biegnie dobrze.
Ok. Dziękuję za rozmowę. Zawsze zakończenie wywiadu zostawiam dla zespołu…
Hej, ludziska, jestem bardzo dumny z tego, że jestem częścią Heavy-Metal’owej rodziny i fanów takich jak wy. Jesteście moim silnikiem napędowym do tworzenia muzyki by poczuć to szczęście, które mogę wam uzewnętrznić. Bardzo dziękuję!!!