Blood Fire Death Promiotion, 2019
Muzyka: Doom Death Metal
Strona internetowa:
https://www.facebook.com/SunofTheDying/
https://sunofthedying.bandcamp.com/
Czas trwania: 45:22 minuty (7 utworów)
Kraj: Hiszpania
SUN OF THE DYING to kolejny hiszpański zespół, który w ostatnim okresie przypadł mi do opisania, a konkretnie jego drugi album…
Klimat jako tworzą na tym albumie jest naprawdę przytłaczający. Oczywiście nie ma to nic wspólnego z obecną sytuacją ich kraju w czasie światowej zarazy ale idealnie się wpasował… Jeśli ludzkość nie opanuje pandemii to może się stać, że Ziemia będzie cicha (jak w tytule albumu), gdyż zamilkną samochody, maszyny, fabryki, zniknie wszelka działalność ludzka a ludzi pozostanie przysłowiowa garstka…
Doom Death Metal to jeden z moich ulubionych gatunków muzyki metalowej odkąd usłyszałem kiedyś MY DYING BRIDE, ANATHEMĘ, PARADISE LOST i chyba zawsze każdą kapelę z tego gatunku będę porównywał do tych prekursorów… I mogę jasno stwierdzić, że album „The Earth Is Silent” wypadł naprawdę wspaniale. Wiem, ze nie jest to obiektywne, ale tak uważam… A w tym przypadku najbliżej im do MY DYING BRIDE.
Te miażdżące, o stutonowej ciężkości, przytłaczające kompozycje funeralnie rozbrzmiewają rozpościerając mroczno-melancholijną atmosferę pełną gitarowych i klawiszowych emocjonujących melodii, z mnóstwem monstrualnych growlingów ale i czystych depresyjnych śpiewów…
Rozpacz, zwątpienie, niekończąca się nostalgia mieszają się ze złością i buntem… Doom-death metalowe tematy w wolnych pogrzebowych tempach przeplatają się z delikatnymi dźwiękami skrzypiec, pianina, spokojnych dźwięków klawiszy i czystych pasaży gitar… Chociaż są i chwile agresywnych wzburzeń, rytmicznych przyśpieszeń. Jednak to tylko epizody.
Materiał jest idealny dla miłośników tego gatunku. To kolejny album, którym nie mogę się nasycić, tym klimatem… tymi melodiami…
Lista utworów:
1. The Earth Is Silent (Intro)
2. A Dying Light
3. A Cold Unnamed Fear
4. Orion
5. When the Morning Came
6. Monolith
7. White Skies and Grey Lands
Skład:
Daniel Fernández Casuso – gitary
Diego Weser – perkusja
David Muñoz – keyboards, wokale
Roberto Rayo – gitary
Jose Yuste – bas
Eduardo Guilló – wokale
Ocena: 9.0/10