Anthrazit Records, 2020
Muzyka: Atmospheric Black Metal
Strona internetowa:
https://www.facebook.com/cosmosidolos
https://anthrazitrecords.bandcamp.com/album/ahi-cab
Czas trwania: 22:45 minuty (4 utwory)
Kraj: Francja
Mini CD o tajemniczym tytule „Ahi Cab” to pierwszy wydawnictwo IDOLOS. Zespół ukrywa informacje o sobie, z tego co się dowiedziałem, rezyduje we Francji, ale pierwszy utwór wykorzystuje język hiszpański, więc nie wiem, jakie są ich korzenie. Podany na końcu recenzji skład grupy też może okazać się nie do końca trafny (wydedukowałem go z niejasnego opisu w booklecie). We wkładce do płyty pojawiają się odwołania do Kosmosu (m.in. pulsary, planeta Wenus).
Wspomniany utwór rozpoczynający płytę to nastrojowe, pełne tajemniczości i zadumy intro. Słyszymy delikatne gitarę i klawisze, na tym tle przekształcone elektronicznie wypowiedzi w języku Cervantesa. Następne trzy utwory tego krótkiego krążka do dynamiczny, miejscami agresywny atmosferyczny black metal.
Numery są długie, nie opierają się na jednym pomyśle, mieszają różne składniki: granie motoryczne, bardzo agresywne, ale też ciężkie, również spokojne, melancholijne. Ciekawym zabiegiem jest wykorzystanie patentów rockowych, m.in. w tracku „The Deeds Above” pod koniec pojawia się rozbudowana, typowo rockowa solówka na gitarze; w kilku innych miejscach znajdujemy typowe dla rocka melodie i sposoby posługiwania się instrumentami.
Jednak „Ahi Cab” to przede wszystkim agresja i moc, lecz przez cały czas z zachowanym komponentem przestrzeni. Nastrój dominujący to smutek, ale nie osiąga on rozmiarów załamania, depresji.
Muzycy grają na przeciętnie dobrym poziomie, co dotyczy również blackowego skrzeku wokalisty. Bębniarz dobrze współpracuje z automatem perkusyjnym, co nie zawsze się udaje.
Wszyscy członkowie IDOLOS, pomimo użycia prostych środków składają się na interesujący efekt końcowy. Przede wszystkim posiadają swój odrębny (choć nie jakiś rewolucyjny) styl. A to w black metalu niełatwe. Udany debiut.
Lista utworów:
1.Prolog
2.The Deeds Above
3.The Summoners
4.The Maiden and the Tree
Skład:
MgRcH – instrument strunowe, chórki
NnK – wokal
Lord Necron – perkusja
Ocena: 7.5/10
Podobne Artykuły
WOLFPATH „Wolfpath”
THE VISION BLEAK „Weird Tales”
COMPULSIVE + CRY OF THE NILE „The Voiceless Symphony”
MISANTHROPIC RAGE „Gates No Longer Shut”
EXHORDER „Defectum Omnium”
CORTEGE „Vandari”
SAMAEL „Passage – Live”
LA MER „Tetrahedra”
ABSQUE COR „Na zawsze cieniem…”
WAYFARER „American Gothic”
REBAELLIUN „Under the Sign of Rebellion”
WILCZYCA „Magija”
RAVENOIR „Cultus Inferi”
THY CATAFALQUE „Alföld”
HYPNOS „Deathbirth”
SEPULCRUM „Lamentation of Immolated Souls”
KINGDOM „Abusive Worship In The Chamber Of Shame”
FURIA GNIEW „Wstyd”
MROME „Leech Ghetto”
SZNUR „Ludzina”
TÚRIN TURAMBAR „RABARBATTOIR czyli CUDOWNE ROZMNOŻENIE SMOŁY”
PUKEWRAITH „Banquet of Scum”
HELL’S CORONATION „Transgression of a Necromantical Darkness”
EUTANOR „Assembling Tomorrow”
NUNSLAUGHTER „Hells Unholy Fire”
MROME „Noetic Collision On The Roof Of Hell”
WILCZYCA „Magija”
MOLEKH „Ritus”
CTHULHUSS „Oblteration Of Soul”
DOOMSTER REICH „Blessed Beyond Morality”
UKĆ „Coming Out”
PROFECI „Ubóstwo”
SATANIC WARMASTER „Aamongandr”
GENIUS ULTOR „Wiatr”
RAFAŁ KOŁACKI „Mektoub”
