Wydane własnym sumptem, 2021
Muzyka: Grindcore / Deathgrind / Brutal Death Metal
Strona internetowa:
https://www.facebook.com/Painful-Insomnia-102403431838340/
https://painfulinsomnia.bandcamp.com/releases
Czas trwania: 15:00 (14 utworów)
Kraj: Polska
Śląsk, Tychy… Thorn… działa w pojedynkę! Wcześniej był black-death-metalowy projekt ARMA CHRISTI, później Thorn powołał do życia jakby kolejne wcielenie, STIGMATA DIABOLI i w tak zwanym międzyczasie pojawił się odmienny stylistycznie, trzeci projekt PAINFUL INSOMNIA.
Uprzedzony wcześniej o zawartości krążka, mniej więcej wiedziałem czego się spodziewać. I tak się złożyło, że jeszcze nie do końca opadły we mnie emocje po przeczytaniu książki Alberta Mudrian’a „Oblicza śmierci. Niewiarygodna historia death metalu i grindcore’u”, więc tym bardziej ochoczo przystąpiłem do słuchania materiału. Chociaż na marginesie dodam, że od wielu, wielu lat Death Metalu czy Grindcore’a słucham już rzadko (najczęściej przy recenzowaniu)…
Okładka stylowa. Stół sekcyjny, zwłoki pod prześcieradłem, porozrzucane narzędzia chirurgiczne i oczywiście plamy krwi i z wytrzewionymi jelitami! A zatem klimat jest już na wstępie!… Następnie wprawienie w ruch srebrnego krążka, wirującego tak szybko niczym piła tarczowa i czekanie co będzie dalej…
Krótkie intro (jakby dźwięku pocierającego o coś kawałka metalu, może ostrzenie) podkręciło nastrój… i zaczęło się! Brutalna i miażdżąca ekstrema! Potężne gitarowe riffy wzorowane na legendach gatunku, chociażby jak NAPALM DEATH, czy CARCASS. Riffy totalnie miażdżą w różnych szybkościach, od ultra szybkich, „szesnastkowych” zagrywek, po wolne uderzenia o struny lub tłumione slide’y. Jednak Thor, jak wspomniałem wcześniej, ma sercu również zamiłowanie do blackowych inklinacji, co także minimalnie jest słyszalne w gitarowych ultraszybkich lub klimatycznych arpeggiach. Chociaż nie zabrakło też punkowych lub hardcore’owych pierwiastków. A mroczno-psychodelicznej melodyki dodają krótkie solowe partie.
A sekcja rytmiczna… Ciekawe jest to, że brzmienie basu jest wyraziste, pogłębia całość, dzięki czemu bas jest dobrze słyszalny, nie znika na tle hałasu.
Ponadto aranżacja zaprogramowanej perkusji zasługuje na uwagę. Rytmika jest bardzo zmienna, od niemiłosiernych blastów, podwójnej stopy, po wolne tempa, rożne akcenty i mocne przejścia. Brzmienie garów i ich gra są naprawdę dopracowane, brzmi to bardzo żywo. I z informacji na wkładce wynika, że maczał przy tym swoje palce Krystian Łukaszewicz z Black Aura Audio (gdzie dokonywano miksowania i masteringu).
Na koniec do pisania zostawiłem sobie wokale… Każdy fan Grindcore’a wie, że w tej muzyce wokalizy są bardzo ważne i nie chodzi tutaj tylko o zwykłe, jednostajne darcie ryja. Wokale w PAINFUL INSOMNIA są bardzo rozbudowane, oczywiście w rozmienieniu wielobarwnych, ekstremalnych wrzasków, charczeń, monstrualnych growlingów, czy wysokich wręcz pig-squeal’owych, a raczej hybrydowych wokaliz. Te wokale chwilami naprawdę przerażają!
PAINFUL INSOMNIA należy słuchać ze szczególną ostrożnością, gdyż może przyprawić o bolesną bezsenność!
Lista utworów:
1. Extreme Caution
2. Bloody Perversion
3. Mutilation
4. Sociopathic Voice
5. Cut Your Hands
6. Torture Chamber
7. Strychnine
8. Brain Annihilation
9. Extreme Caution
10. Hammer Smash
11. Painful Insomnia Vol.666
12. Chainsaw Pleasures
13. Rapture
14. Kill
Skład:
Thorn – wokale, gitara, bas & programowanie perkusji
Ocena: 8.5/10