Wydawnictwo niezależne, 2022
Muzyka: Progressive Djent Metal
Strona internetowa:
https://www.facebook.com/chaosovercosmos/
Czas trwania: 64:52 (10 utworów)
Kraj: Polska / USA
„A Dream If Ever There Was One” jest trzecim albumem projektu CHAOS OVER COSMOS istniejącego od 2017. Rdzeniem projektu jest Polak, Rafał Bowman, gitarzysta, kompozytor i programator, który właściwie dobiera sobie wokalistów, tekściarzy. Z kolei KC Lyon to Amerykanin, wokalista, który współpracował z Bowmanem także na poprzednim albumie „The Silver Lining Between the Stars”.
CHAOS OVER COSMOS swoim najnowszym albumem wkroczył w hiperprzestrzeń! Nie tylko ze względu na klimat jak wytwarza… kosmiczny, jakby bardzo odległy, międzygalaktyczny, ale także ze względu na prędkości jakie osiągnął ten wahadłowiec kosmiczny zwany CHAOS OVER COSMOS.
Nadal aranżacyjnie jest to progresywny Djent Metal z mnóstwem bardzo motorycznych, potężnych i skomplikowanych rytmicznie gitowych riffów i perkusyjnych uderzeń automatu, przeplatanych ogromną ilością wirtuozerskiego shreddowania i tappingowania, inspirowanego neoklasycyzmem oraz melodyjnych atmosferycznych solówek wraz z syntezatorowymi dźwiękami.
Jednak tym razem to wkroczenie w hiperprzestrzeń pozwoliło zespołowi na uzyskanie jeszcze większych szybkości, zarówno gitarowych i perkusyjnych. Totalnie szybkie djentowanie, shreddowanie i blasty są wręcz podstawą kompozycji, do których dodawane są szybkie lub klimatyczne gitarowo-syntezatorowe melodie. Wszystko jest bardzo zagęszczone, bardzo zmienne, niemiłosiernie dynamiczne, jednak nie pozbawione tej typowej dla CHAOS OVER COSMOS kosmicznej melodyki, czasem inspirowanej muzyką klasyczną dawnych wirtuozów (jednak w ultra szybkim tempie).
Dodatkami do paliwa napędowego są Metalcore’owe patenty (słyszalne zwłaszcza przy wolniejszych tematach, w których wokal jest bardziej melodyjny, a nawet czasem śpiewający) i Deathcore’owe tchnienia ze swoją gitarowo-wokalną brutalnością, pełną growli i agresywnych, emocjonalnych wrzaskliwych wokali. Czasami przez to wszystko próbuje się przebić Post-Rockowa melodyka.
Pomiędzy tą kosmiczną szybkością w hiperprzestrzeni pojawiają się chwile, podczas których ładowane są akumulatory statku… Spokojne, klimatyczne gitarowe melodie, bardzo przestrzenne oraz syntezatorowe kosmiczne dźwięki inspirowane jakby muzyką elektroniczną, w tym stylem Cold Wave i Ambient. Rzeczywiście chwile te dają wytchnienia słuchaczowi od tego agresywnego bombardowania dźwiękami i jeszcze bardziej obrazują potęgę nieprzeniknionego kosmosu.
Bonusem do albumu jest kosmiczny powrót do przeszłości w postaci czterech zremasterowanych utworów z albumu kompilacyjnego „The Ultimate Multiverse”, do których nagrano nowe wokale (obecnego wokalisty) z interpretacjami tekstów przez nowego wokalistę.
CHAOS OVER COSMOS tworzy muzykę bardzo syntetyczną, brzmieniowo – wręcz krystalicznie czystą (w ujęciu muzyki Metalowej), ale nie pozbawioną życiowego pierwiastka, bez którego nie byłoby tej muzyki.
Lista utworów:
1. Continuum
2. Fire-Eater
3. Navigating by Moonlight
4. A Mantra of Oppression
5. Ebb and Flow(ers)
6. Melatonin
Bonus:
1. Cascading Darkness – We Will (re)Seed
2. Consumed – Two Cannot (re)Pair
3. Worlds Apart – You Must (re)Build
4. Asimov
Skład:
Rafał Bowman – gitara, komponowanie, programowanie perkusji i syntezatorów
KC Lyon – wokale, teksty
Gościnnie:
Keaton Lyon – wokale
Ocena: 10/10