WOLFPATH „Wolfpath”

WOLFPATH Wolfpath

ADG Records, 2023

Muzyka: Black Metal
Strona internetowa: https://www.facebook.com/wilczadroga
Czas trwania: 23:05 (6 utworów)
Kraj: Polska

Projekt WOLFPATH tworzy dwójka doświadczonych muzyków, dla których EPka „Wolfpath” nie jest pierwszyzną jeśli chodzi o wydawnictwa muzyczne. Kompozycje są przemyślane i w ramach gatunku stosunkowo różnorodne. Na płycie mamy 5 utworów oraz jeden klimatyczny przerywnik „Z Popiołów”.

Jeśli miałbym opisać brzmienie, byłby to rasowy black metal ze szwedzkimi gitarami. Wszystko dopasowane jest w sposób, który sprawdza się dobrze zarówno w dynamicznych utworach jak „Wolfpath”, jak i klimatycznych jak np. „Konstelacja Ognia”. Brzmi wystarczająco „leśnie” (jak to black metal), ale jednocześnie ma swój ciężar. Odpowiada za nie Filip Hałucha z Heinrich House Studio, więc osoba, która z niejednego black metalowego pieca chleb jadła.

Utwory są zwykle oparte na jednym, powtarzającym się motywie, który eksploatowany jest na różne sposoby np. innym rytmem perkusyjnym lub innym podziałem wokalu. Numery poukładane są z grubsza od najszybszego do najwolniejszego.

Jak już pisałem utwory są stosunkowo różnorodne. Pierwszy „Cursed Moon” jest jedynym z parzystym metrum, co nadaje mu charakteru „do przodu”. Opiera się na chwytliwej melodyjce, która wwierca się w mózg po odpowiedniej ilości powtórzeń. Mamy tu też śpiewany refren. Dla mnie jest to najbardziej „komercyjny” utwór z całego zestawu i jednocześnie najbardziej czerpiący z „polskiej szkoły black metalu”.

Dalej jest coraz bardziej mrocznie. Po chwytliwym „Wolfpath” następuje skandynawski, transowy i zimny „Return Ov The Freezing Void”. Kolejna „Konstelacja Ognia” jest hołdem dla polskojęzycznego słuchacza. Prezentuje też najbardziej (w mojej opinii) klasyczne podejście do black metalu z dużą ilością blastów. Mroczne „Z popiołów” prowadzi do „Wolf”, gdzie zespół zaprasza do wilczego walca, który odwraca nieco trend coraz mroczniejszych klimatów. Muzyka płynie wraz z wygrywanymi w tle melodyjkami. Godne zakończenie.

Żaden z powyżej opisanych utworów nie jest w żaden sposób odkrywczy, ale nie o to chodzi w dobrym black metalu. W mojej opinii WOLFPATH umiejętnie korzysta z arsenału, którym dysponuje się będąc reprezentantem tego gatunku. Zadaniem dobrej EPki powinno być odpowiednie „zajawienie” twórczością zespołu i tu WOLFPATH odnosi pełen sukces. Chętnie posłucham długograja.

Lista utworów:
1. Cursed Moon
2. Wolfpath
3. Return Ov The Freezing Void
4. Konstelacja Ognia
5. Z Popiołów
6. Wolf

Skład:
Void – wokal, gitara, bas, klawisze
Marcello – perkusja

Ocena: 7.0/10

Miejsce zamieszkania: Rzeszów, Polska. Zainteresowania / Hobby: muzyka, gitara i okolice, książki, filmy, programowanie, elektronika. Ulubione gatunki muzyczne: metal w każdej postaci, szeroko pojęty rock, elektronika, blues, alternatywa. Jeden z założycieli i gitarzysta zespołu Krusher.
Powrót do góry