GENIUS ULTOR „Wiatr”

Piekłoniebo, 2022
Muzyka: Black Metal
Strona internetowa:
https://piekloniebo.ataman.pl/Genius_Ultor/
Czas trwania: 44:44 (6 utworów)
Kraj: Polska

Prawdę powiedziawszy o zespole wiem tyle, że jest to kolejny materiał po dłuższej przerwie, i jest odskocznią od TÚRIN TURAMBAR… Tyle normalnego pisania, wystarczy… Ja jestem powalony… Taki się urodziłem i taki sczeznę, ale to, co obecnie słucham przywraca moją powłokę do świata żywielców! Móc obcować z taką muzą to czysta rozkosz… Kwintesencja połączenia inteligentnego Black Metal’u ze staropogańskim folklorystycznym poczuciem zakrzywienia nekro-fizycznej czasoprzestrzeni!

Właściwie GENIUS ULTOR jest kapelą z pokroju tych kapel, które wykonują Black Metal z pokręconą wizją. Momentalna prostota zagrywek przypomina starą zamierzchłą scenę. Ponownie użyję słowa „właściwie”, cały ten materiał przypomina lata 90-te. Są te stare patenty, żywcem przeniesione z pradziejów, co nie zmienia faktu, że i novum dopełnia całości. Przez co materiał jest jeszcze bardziej wciągający, bo jak nie szanować czegoś gdzie spotykają się różne światy, epoki, dzieje?!

Notabene, czy GENIUS ULTOR jest typową kapelą grającą BM? Ja słyszę tutaj też Crust Punk, siermiężny Doom, czy też pokłady Heavy, i oto taki zlepek daje nam „Wiatr”. Mógłbym napisać, że „Wiatr” jest takim przewodnik, który wyraźnie obrazuje, co można stworzyć. I zostać „tą” kropelką drążącą umysł. Mało tego GENIUS ULTOR wprowadza nas pięknie w historię Rock’a, wszelako pojętego. Wystarczy tylko dłużej z nimi po obcować, wsłuchać się w te hipnotyzujące dźwięki. Odnaleźć wewnętrzną harmonię, która tutaj drzemie, ale z minuty przybiera na sile.

Pewne jest to, że nie jest to krążek dla wszystkich. Jeśli już rozgryzie się połączenie tego muzycznego założenia. Następuje kolejna przeszkoda w postaci tekstów, i tutaj już należy wysilić mózgownicę, bo nie traktują o dupie Maryny! Łatwo jest śpiewać o atomowej zagładzie, czy hordach barbarzyńców, ale napisać, coś by skłonić nas do myślenia… Jest wielką sztuką.

Czy mi się tylko tak wydaję, że tak samo się zaczyna i kończy? A byłbym zapomniał… Czapka z głowy za pamięć o Władku B.

Lista utworów:
01. Prolog
02. Nica
03. Nie szukaj wiatru w polu
04. Koń turyński
05. Szlachetny metal
06. Truchła

Skład zespołu:
Zgorzel – wokal, gitara
Mokry Dół – bas
Kra – perkusja

Miejsce zamieszkania: Parczew, Polska. Zainteresowania / Hobby: muzyka, dziennikarstwo muzyczne, wiara w kult przodków, filmy (zakłamujące historię), w pewnym sensie narodowy socjalizm (bardziej ukierunkowanym ku neo-pogaństwu), historia (warcholstwo szlachty polskiej & lisowczycy), a w szczególności Asterix i Obelix (komiks wszech czasów. Rene Goscinny i Albert Uderzo rules! Aczkolwiek w pewien sposób wzorowane na Kajku i Kokoszu), dodam jeszcze Wiedźmin i reszta z gatunku fantasy... jak Conan, Salomon Kane czy też Vuko Drakkainen, a obecnie Jaksa. Ulubione gatunki muzyczne: nihilistyczno-mizantropiczne, a zarazem psychodeliczne odłamy, ogólnie rzec biorąc nie stronie od thrash (na nim się wyhodowałem), black, folk, pagan, slav, viking, etc. alternatywna... Stworzył Born To Die'zine.
Powrót do góry