GAROTA „Z mieczem na gwiazdy”

Godz Ov War Productions, 2024
Muzyka: Black Thrash Metal
Strona internetowa:
https://godzovwar.com/
https://www.facebook.com/garotapolandt
Czas trwania: 36:21 (7 utworów)
Kraj: Polska

Można coś lubić albo nie, ja na ten przykład jestem content z drugiego materiału GAROTA. Jako osobnik zaściankowej polski „B” słuchałem wszystkiego, co mi wpadło w ręce i długo byłem do tyłu w nowych nurtach, inspiracjach, venach twórczych. Dlaczego ta kapela ma mnie nudzić? Fenomenem GAROTA jest ich muza taka stara zaściankowa, oblepiona pajęczyną. Można się pokusić, iż to jest właśnie ten stary duch mojej młodości, a że mieszają black z thrash metalem to jeszcze bardziej nadaje pikanterii „Z mieczem na gwiazdy”. Ktoś może powiedzieć, że są załogi, które bardziej walą stęchlizną są bardziej odrażające i odpychające, ale w czym rzecz?! GAROTA ma swojego kopa, swój przemyślany koncept plan, gramy brudno, obscenicznie jak było kiedyś. Jednak wplatamy pewne elementy melodii, chwilowe zwolnienia tempa, aby nie być formacją nużącą. Przez charakterystycznie chropowaty wokal teksty są zrozumiałe, a że są po naszemu to kolejny plus. Do czego tutaj można się przyczepić? Pisząc to jako zwykły fan tej muzy podoba mi się ta ich umiarkowana młócka, w miarę szybko i do przodu. Taka na swój sposób kartonową perą, ale jakże potrzebną dla odpowiedniego klimatu. Cieszy się serce, że słyszę nasz stary NEMEZIS, cieszy się serducho, gdy słyszę S. Lema, który nasuwa wprowadzenie QUO VADIS z „Król” i czego chcieć więcej? Myślę, że całość krążka obrazuje już ten samotny wędrowiec z okładki, ale to już pewnie inna bajka…

Lista utworów:
01. Z mieczem na gwiazdy cz. 1
02. Posiądę Cię jak żywą
03. Hades już czeka
04. Matka
05. Z grzechu obmyci
06. Per mortem ad astra
07. Z mieczem na gwiazdy cz. 2

Skład zespołu:
Asbiel – wokale, gitary
Goatcraft – bass
Witchfucker – perkusja

 

 

 

Miejsce zamieszkania: Parczew, Polska. Zainteresowania / Hobby: muzyka, dziennikarstwo muzyczne, wiara w kult przodków, filmy (zakłamujące historię), w pewnym sensie narodowy socjalizm (bardziej ukierunkowanym ku neo-pogaństwu), historia (warcholstwo szlachty polskiej & lisowczycy), a w szczególności Asterix i Obelix (komiks wszech czasów. Rene Goscinny i Albert Uderzo rules! Aczkolwiek w pewien sposób wzorowane na Kajku i Kokoszu), dodam jeszcze Wiedźmin i reszta z gatunku fantasy... jak Conan, Salomon Kane czy też Vuko Drakkainen, a obecnie Jaksa. Ulubione gatunki muzyczne: nihilistyczno-mizantropiczne, a zarazem psychodeliczne odłamy, ogólnie rzec biorąc nie stronie od thrash (na nim się wyhodowałem), black, folk, pagan, slav, viking, etc. alternatywna... Stworzył Born To Die'zine.
Powrót do góry