Moans Music, 2022
Muzyka: Experimental Metal
Strona internetowa:
https://www.facebook.com/kethaofficial
https://kethaofficial.bandcamp.com/album/wendigo
Czas trwania: 45:08 (7 utworów)
Kraj: Polska
To co prezentuje KETHA od początku było niekonwencjonalne! Trudne do sklasyfikowania! Eksperymentalne! Słowo „dziwaczne” też pasuje idealnie… Ale mimo wszystko w mniejszym lub większym stopniu – Metalowe! Nawet jeśli było w ich muzyce coś z Mathcore’a, czy z innych gatunków, nawet tych nie-rockowych…
„Wendigo” to ich czwarty album w ponad dwudziestoletniej karierze. I o ile „wendigo” to mitologiczny stwór północnoamerykańskich Indian z plemienia Algonkinów, to ja raczej odbieram ten tytuł albumu jako rozpoznanie w medycynie – „vertigo” (często w neurologii), czyli „zawroty głowy”, które bardzo kojarzą mi się właśnie z muzyką na „Wendigo”. Gdyż muzyka jest bardzo pokręcona, bardzo pokomplikowana pod każdym względem (oczywiście dla mnie w pozytywnym znaczeniu).
Dochodzi tutaj do fuzji Metalowych patentów zagranych na nisko-strojonych gitarach z Jazzowymi inklinacjami oraz z Post-Rockowymi patentami, jak i z dźwiękami muzyki elektronicznej, nieco w stylu Ambient, też trochę w stylu Industrial. Niektóre połączenia klawiszowych i Post-Rockowych zagrywek mocno przypomniały mi francuski band EZEKIEL (EZ3kiel) zwłaszcza z albumu „Battlefield”, mniej z „Naphtaline”. Ale KETHA jest cięższa, bardziej agresywna, bardziej rytmicznie zaawansowana.
Dodatkowo pewne gitarowe emanacje zawierają jakieś pierwiastki Stoner Metalu na speedzie. I do tego szczypta Post-Metalowego klimatu oraz znaczna doza Mathcore’owego skomplikowania i poszatkowania zrytmizowanych kompozycji, co tworzy dziwny rodzaj rachitycznego transu (ale w żadnym wypadku – nie chaotycznego, gdyż tutaj wszystko jest na swoim miejscu, obliczone). Utrzymać razem takie gitarowo-perkusyjne tempa jest wielką sztuką! Chapeau bas!
Wokalnie, miejscami, przy tych bardziej śpiewanych i recytowanych frazach, kojarzy mi się z MARILYN MANSON. Poza tym jest po prostu wrzask i krzyk, może trochę jakby growl albo psychodeliczny mocny śpiew.
Oczywiście nie byłoby prawdziwego „wendigo” bez epizodu indiańskich neo-folkowych motywów i stylizowanych sampli. Poza tym pewne frazowanie wokali i melodyjne wokalizy też przybliżają indiański klimat.
„Wendigo” to psychodelia, mrok i dynamiczny trans!
Lista utworów:
1. Stoneclad
2. Kanati
3. Seventhunders
4. Coyotes
5. Waterbabies
6. Maneto
7. Wetsthebed
Skład:
Mr. Trip – wokale, gitary, klawisze
Michał Bartosik – bas
Maciej Dzik – perkusja
Łukasz Kursa – gitary
Ocena: 9.0/10