Zoharum Release, 2022
Muzyka: Dark Ambient / Drone
Strona internetowa: https://zoharum.bandcamp.com/album/musique-des-sables
Czas trwania: 34;30 (4 utwory)
Kraj: Francja
Zespoły, projekty, artyści, których muzykę (dźwięki) gromadzi wytwórnia Zoraum nie należą, jak wiemy, do konwencjonalnych twórczości. Zazwyczaj Zoharum prezentuje muzykę trudną, często w swoich strukturach kontrowersyjną, wymagającą skupienia i zdawałoby się niszową. Ale muzyka z kręgu zainteresowania Zoharum posiada szerokie grono wielbicieli, może to dzieje się jakby w którymś z podziemi muzycznych i może też wydawać się hermetyczne… I także charakterystyczne dla artystów skupiających się wokół Zoharum są także dziwnie / tajemniczo brzmiące nazwy projektów czy zespołów… Chociaż nazwa INDALASKA (ewoluująca z ALASKA) skojarzyła mi się z projektem z zupełnie innej wytwórni i z innej bajki… AUSTRALASIA. Projekty te zupełnie nie mające ze sobą nic wspólnego poza (być może) koncepcją słowotwórczą nazwy projektu…
Wracając do tematu… Często pojawiającą się cechą wspólną projektów Zoharum jest jakaś inklinacja do muzyki orientalnej – blisko lub dalekowschodniej… oraz do medytacyjno-transowych, mrocznych tematów zaklętych w muzyce elektronicznej… I właśnie te cechy są wyraźne na materiale „Musique Les Sables” (muzyka piasku) INDALASKA, paryskiego projektu braci Charlot, Frederica i Oliviera, którzy w pewnych kręgach znani są ze swoich emanacji w MANINKARI i SPHYXION…
„Musique Les Sables” to medytacyjne, przeważnie syntezatorowe dźwięki, wydawałoby się nieskończenie płynące, oparte na prostych kilku-dźwiękowych melodiach i para-melodiach, osadzonych w typowych strukturach dla muzyki Ambient (a raczej, ze względu na panujący półmrok – Dark Ambient) i muzyki Drone (gdzie tłem są niskie elektroniczne, somnambuliczne brzmienia wzbogacone o psychodeliczne melodie na instrumentach smyczkowych i dętych). Co w efekcie tworzy bardzo klimatyczny kontrast niskich medytacyjnych dźwięków z wysokimi melodiami…
I jak wcześniej wspomniałem, w utworach pojawiają się melodie inspirowane orientalnymi skalami muzycznymi, dalekowschodnim folklorem, ale także inspiracje muzyką organową, klasyczną (poważną), co zdecydowanie jest kolejnym elementem kontrastowym „Musique Les Sables”. Poza tym pewne elementy kompozycji nazwałbym „wczesno-mortiisowskimi” (jako, że MORTIIS wraz z BURZUM wśród fanów muzyki Metalowej rozpropagowali Dark Ambient, oczywiście nie będąc pionierami tej muzyki)…
Technicznie wygląda to tak jak powyżej… Ale nie należy zapominać, że tego typu muzyka jest bardzo atmosferyczna i silnie oddziałująca na słuchacza, hipnotyzując go, wciągając w świat wyimaginowanych wizualizacji lub po prostu relaksując…
Album wydany na CD w ekopacku z bardzo minimalistyczną szatą graficzną w limitowanej edycji do 250 egzemplarzy. Zresztą Zoharum jest znane z tego, że wydawnictwa są limitowane…
Lista utworów:
1. L’eveil des eaux dormantes
2. Transfixion
3. Le bleu superstition
4. Le premier jour de sable dans l’ether
Skład:
Frederic Charlot
Olivier Charlot
Ocena: 7.5/10
Podobne Artykuły
WOLFPATH „Wolfpath”
THE VISION BLEAK „Weird Tales”
COMPULSIVE + CRY OF THE NILE „The Voiceless Symphony”
MISANTHROPIC RAGE „Gates No Longer Shut”
EXHORDER „Defectum Omnium”
CORTEGE „Vandari”
SAMAEL „Passage – Live”
LA MER „Tetrahedra”
ABSQUE COR „Na zawsze cieniem…”
WAYFARER „American Gothic”
REBAELLIUN „Under the Sign of Rebellion”
WILCZYCA „Magija”
RAVENOIR „Cultus Inferi”
THY CATAFALQUE „Alföld”
HYPNOS „Deathbirth”
SEPULCRUM „Lamentation of Immolated Souls”
KINGDOM „Abusive Worship In The Chamber Of Shame”
FURIA GNIEW „Wstyd”
MROME „Leech Ghetto”
SZNUR „Ludzina”
TÚRIN TURAMBAR „RABARBATTOIR czyli CUDOWNE ROZMNOŻENIE SMOŁY”
PUKEWRAITH „Banquet of Scum”
HELL’S CORONATION „Transgression of a Necromantical Darkness”
EUTANOR „Assembling Tomorrow”
NUNSLAUGHTER „Hells Unholy Fire”
MROME „Noetic Collision On The Roof Of Hell”
WILCZYCA „Magija”
MOLEKH „Ritus”
CTHULHUSS „Oblteration Of Soul”
DOOMSTER REICH „Blessed Beyond Morality”
UKĆ „Coming Out”
PROFECI „Ubóstwo”
SATANIC WARMASTER „Aamongandr”
GENIUS ULTOR „Wiatr”
RAFAŁ KOŁACKI „Mektoub”
