Pompatyczny krążek SUMMONING to propozycja spędzenia niezłego czasu w jakieś mgliste lub zimowe wieczory w towarzystwie muzyki blackowej. Oczywiście jest tu również orkiestra, która gra z klawiatur. Do tego prawdziwe gitarowe struny i blackowe wokale. Ma to swój klimat. Taka kompatybilna muzyka do lektury książki fantasy, albo gierki typu role play…
Trudno to porównywać z czymś innym z racji tego, iż w zasadzie to Summoning wytyczył nowe ramy uprawianego przez siebie klimatyzowanego na średniowiecze blacka, i raczej godzi się porównywać naśladowców z tą kapelą.
Muzyka jest majestatyczna, tempa nie są specjalnie szybkie, ot taka muzyka prawie marszowa. Każdy z ośmiu utworów rozwija się pomału, czas trwania piosenek wynosi od 4 do 9 minut… Więc nic na siłę. Można narzekać troszeczkę na fakt, iż aranżacja polega na zabawie wokół jednego, dwóch motywów na numer, ale to może się zarówno podobać, jak i nie spodobać. Krążek ten puszczam sobie czasami, żeby złapać określony klimat, aczkolwiek nie powiem, żebym słuchał za każdym razem całej płyty, nie, raczej odtwarzam dowolne 3-4 kawałki i tyle mi wystarcza zazwyczaj.
Mogę powiedzieć, że specjalnie się w zawiłości tej płyty nie zgłębiałem nigdy. To chyba jednak nie jest taka muzyka, w której non stop coś się dzieje… Jak powiadam, może stanowić całkiem sympatyczny soundtrack do różnych czynności, które się robi obok słuchania, a więc fajnie się przy tym maluje, nieźle całkiem projektuje grafikę, czyta listy itp. Rozumiecie, nie?
Lista utworów
A New Power Is Rising
South Away
In Hollow Halls Beneath The Fells
Our Foes Shall Fall
The Mountain King's Return
Runes Of Power
Ashen Cold
Farewell