HAKEN „Demo ”

HAKEN „Demo ” - okładka
Muzyka: Progressive Rock/Metal
Strona internetowa: www.myspace.com/hakenmusic
Kraj: UK
Czas: 58:15
Dobre utwory: „Snow”



Wielka Brytania i tamtejsza scena metalowa: co przychodzi mi na myśl automatycznie? – Iron Maiden oraz granie w klimatach NWOBHM. Zdaje mi się, że mało komu jako pierwszy pomysł wyskoczy jakiś zespół death metalowy, a tym bardziej progressive…bo ile jest znanych składów nurtu progresywnego metalu na wyspach? Ja odruchowo sypnę takimi nazwami jak TO-MERA i oczywiście ARENA. A czy, ktoś słyszał taką nazwę jak HAKEN? Młoda formacja, bo swe początki datuje na rok 2007, a już (według biografii dołączonej do płyty w paczce) grywali jako support dla takich kapel jak choćby nasz rodzimy RIVERSIDE.

Teraz coś co muszę napisać, bo korci mnie niesamowicie. Materiał wytrzymuje próbę odsłuchu, natomiast…no właśnie. Wdzięczny jestem chłopakom za dołączenie do paczki materiałów promo, ale ich wynurzenia na swój temat to czystej wody megalomania. Opuśćmy na to zasłonę milczenia – grają dobrze!

Płyta demo, a mój wyświetlacz w odtwarzaczu ukazuje prawie 60 minut muzyki – to był mój pierwszy szok. Wow! Kto nagrywa 60 minutową demówkę!? Pozytywne zaskoczenie. Pierwsze dźwięki, rzut ucha na produkcję i mastering. Tu niestety muszę się przyczepić, gdyż dźwięk jest zbyt płaski i wokale wybijają się na pierwszy plan…ale cóż, w końcu to tylko wersje 'demo' kawałków, więc jestem spokojny o przyszłe nagrania HAKEN. Część kawałków pochodzi z sesji nagraniowej z 2008 roku, a dwa ostatnie z 2007. O dziwo starsze nagrania mają lepsze brzmienie – dźwięk jest klarowny, a wokal schowany bardziej oraz zrównany z instrumentami. O umiejętnościach grania oraz profesjonalizmie nie będę się rozpisywać, ale wspomnę iż na prawdę słychać, że panowie są po szkołach muzycznych i nad pisaniem muzyki siedzą naprawdę dużo. Kompozycje są rozbudowane i przemyślane.

Moim faworytem jest utwór „Snow”. Początek spokojny, w klimatach starego GENESIS, z łamanym metrum w stylu LIQUID TENSION EXPERIMENT. Wokalizy nie odstają wysokim poziomem od instrumentów i po niedługim wstępie, dostajemy przerywnik klawiszowy, wprowadzający nas w zimowy klimat kawałka. Druga część tracku, to już szybsza i mocniejsza jazda w stylu DREAM THEATER, lecz z cięższymi wokalami. Ważnym elementem na demku jest ciągłe eksperymentowanie z dźwiękami, jak np, w utworze „Blind”, gdzie mamy wstawki klawiszowe i samplowe rodem z cyrku, hehe. Chłopaki nie boją się wyzwań, dlatego często dostajemy bardzo długie popisy na gitarach oraz szybkie pasaże klawiszowe. Chwilowe zwolnienia w rytmach jazzowych, czy fusion tylko dodają klimaciku oraz progresywnego wyrazu dla tego CD. Może nie jest super-ekstra oryginalnie, ale być nie musi – przynajmniej moim zdaniem. Teraz już nawet eksperymenty powoli stają się schematyczne, hehe.

Klasyczny progresywny rock, szybki metal, zakręcone fusion, czy swinging jazz…a wszystko na jednym demku, zamknięte w niecałej godzinie muzyki. Brzmi dobrze? Ja to kupuję w 100% i jestem pewien, że wielu ludzi oprócz mnie również.

ocena: 8,5/10

Lista utworów

1. Blind
2. Black Seed
3. Manifolds
4. Sleeping Thoughts Wake
5. Souls
6. Snow

Skład

Ross Jennings – Vocals
Richard Hen Henshall – Guitar / Keyboard
Charlie Griffiths – Guitar
Tom Maclean – Bass
Ray Hearne – Drums

Powrót do góry