Kraj: Polska
Gatunek: Heavy/Thrash Metal
Strona zespołu: www.myspace.com/hellraizerheavy
Dobre utwory: Seven Angels, After The War
Długość albumu: 30:05
Pamiętacie jak napisałem, że poprzednie demo miało trochę ponad dziesięć minut w 4 utworach? To teraz się zdziwicie! Na tym krążku mamy 5 kawałków i aż 30 minut 5 swkund materiału (30:05!!). Przecież w dzisiejszych czasach EP'ki są krótsze! Ba! Ostatnio dostałem nawet LP zawierający 11 tracków i trwajacy marne 36 minut. . . Za to należy się mega plus chłopakom z Białego. Jakosć nagrań również stoi na wyższym poziomie niż to z poprzedniej płytki, a i tak było bardzo dobrze.
Winter zapytał czy takie długie demo nie przynudza? Odpowiedź jest prosta: NIE! Jeśli w utworach mamy solidne riffy, ciekawe melodie i solówki, harmonijne zagrywki, sporo przyspieszeń i klimatyczne zwolnienia, a do tego wszystkigo pasujące wokale to muzyka po prostu płynie. Słyszę tu troszeczkę starej METALLICY, a intro do After the war odrazu na myśl przywodzi IRON MAIDEN. I bardzo dobrze, bo jeśli czerpać inspiracje to tylko od najlepszych!
Słów kilka na temat pracy instrumentów. Jak na heavy/thrash metal przystało nie usłyszymy turbo blastów czy super szybkich zagrywek na dwustopiu. Powiedziałbym raczej, że Grzesiek prezentuje trochę Ulrich'owy styl gry na garach, co jak najbardziej pasuje do całości. Nie mogę też mieć zastrzeżeń do pracy gitar. Kompozycje są ciekawe, dorosłe i przemyślane, a w konsekwencji bardzo chwytliwe. O wokalu rzec można tylko tyle, że pasuje idealnie. Żadnych grouli, wrzasków i pisków, tylko normalny przyjemny dla ucha śpiew, oczywiscie w różnych wariacjach i z potrzebnym powerem (żeby nie było, ze jednostajny czy zamulajacy). Nie jestem fanem takiej muzy, jednak HELLRAIZER przyciagnął mnie do siebie, a to naprawdę bardzo dobry znak!
Wiem od kapeli, że nastąpiło kilka zmian w składzie (nowy wokal i perkusista). Wiem też, że zmiany te nic nie zepsuły, a może nawet wpłynęły kożystnie na band (widziałem chłopaków na koncercie z nowym line upem) i headbanging był nieziemski ;). Jeśli myślisz, że w Polsce heavy i thrash powoli umiera i zostaje wypierany przez wszędobylny core, czy death to MUSISZ posluchać HELLRAIZERA. Ja poznałem trochę ich twórczości i jak narazie niczego nie żałuję! Mocna ósemka.
ocena: 8/10
Lista utworów
Holy Rebels
Seven Angels
After The War
War Is So Divine
Satyricon (cover)
Skład
Kamil Budziński – Wokal
Wojtek Napora – Gitara
Adrian Jasiński – Gitara
Radek Jasiński – Bass
Grzesiek Hiero – Perkusja
Podobne Artykuły
WOLFPATH „Wolfpath”
THE VISION BLEAK „Weird Tales”
COMPULSIVE + CRY OF THE NILE „The Voiceless Symphony”
MISANTHROPIC RAGE „Gates No Longer Shut”
EXHORDER „Defectum Omnium”
CORTEGE „Vandari”
SAMAEL „Passage – Live”
LA MER „Tetrahedra”
ABSQUE COR „Na zawsze cieniem…”
WAYFARER „American Gothic”
REBAELLIUN „Under the Sign of Rebellion”
WILCZYCA „Magija”
RAVENOIR „Cultus Inferi”
THY CATAFALQUE „Alföld”
HYPNOS „Deathbirth”
SEPULCRUM „Lamentation of Immolated Souls”
KINGDOM „Abusive Worship In The Chamber Of Shame”
FURIA GNIEW „Wstyd”
MROME „Leech Ghetto”
SZNUR „Ludzina”
TÚRIN TURAMBAR „RABARBATTOIR czyli CUDOWNE ROZMNOŻENIE SMOŁY”
PUKEWRAITH „Banquet of Scum”
HELL’S CORONATION „Transgression of a Necromantical Darkness”
EUTANOR „Assembling Tomorrow”
NUNSLAUGHTER „Hells Unholy Fire”
MROME „Noetic Collision On The Roof Of Hell”
WILCZYCA „Magija”
MOLEKH „Ritus”
CTHULHUSS „Oblteration Of Soul”
DOOMSTER REICH „Blessed Beyond Morality”
UKĆ „Coming Out”
PROFECI „Ubóstwo”
SATANIC WARMASTER „Aamongandr”
GENIUS ULTOR „Wiatr”
RAFAŁ KOŁACKI „Mektoub”
