Mighty Music, 2015
Muzyka: Modern Melodic Death Metal / Deathcore
Strona Internetowa: www.facebook.com/officialchabtan
Czas Trwania: 46:38 minut (11 utworów)
Kraj: Francja
Muzyka do debiutanckiego albumu CHABTAN podobno została zainspirowana kapelami z kręgu Melodic Death Metalu typu IN FLAMES czy ARCH ENEMY a tematyką poruszaną w tekstach jest mezoamerykańska mitologia. Brzmi interesująco…
Rzeczywiście kompozycje zawierają cechy Melodic Death Metalu, brzmią ciężko, groźnie i drapieżnie a zarówno są melodyjne i klimatyczne. Aczkolwiek pewne elementy wychodzą poza ramy tego gatunku. Chwilami, wytworzony klimat raczej zbliżony jest w stronę Deathcore’a. Utwory są bardzo urozmaicone i wielowątkowe. Ich rytmika jest zmienna, czasami skomplikowana i bardzo techniczna, jednak przeważają szybkie i bardzo szybkie tempa, pomiędzy którymi wyłaniają się melodyjne zwolnienia oraz klimatyczne wstępy niczym preludia. Ciekawym połączeniem są szybkie perkusyjne rytmy z klimatycznymi solówkami.
CHABTAN ciekawie połączył agresję i brutalność z melodią i melancholią, a całość scalił mrokiem i tajemniczością z pewną dozą mistycyzmu. Z jednej strony mamy potężne growlingi i mocne krzyki na tle zwartych, ostrych i ciężkich gitarowych riffów oraz zawiłych partii perkusyjnych, a z drugiej strony rozbrzmiewają czyste śpiewy, recytacje, przestrzenne sola i progresywne gitarowe wstawki. Mimo tak ścisłego nasycenia tematami muzycznymi album jest koherentny.
Tak się zastanawiam jako recenzent, który uparcie stara się zakwalifikować daną muzykę w ramy… Obecnie jest tyle gatunków i podgatunków muzyki Metalowej. Czy albumowi „The Kiss Of Coatlicue” nie przypiąć łatki „Extreme Metal”? W sumie ta muzyka jest ekstremalna pod każdym względem.
Lista utworów:
01. The Nahual’s Omen
02. Ixtab
03. Born From Vucub Caquix
04. Astral Monsters
05. Anthropomorphic Beast.
06. The Kiss Of Coatlicue
07. Follow The Darkest Way
08. Ah Puch Reign
09. Reptile
10. Obsidian Butterfly
11. Visions Of The Snake
Skład:
Jean-Philippe Porteux – gitara
Cristofer Rousseau – wokale
Yanis Bergheul – perkusja
Laurent Gasperetti – bas
Ocena: 8.5/10