Własny nakład, 2016
Muzyka: Heavy Metal
Strona internetowa:
https://www.facebook.com/internalquietfanpage/
Czas trwania: 42:00 minuty (9 utworów)
Kraj: Polska
Choć ten debiutancki (i jak na razie jedyny) album heavy-metalowców z Aleksandrowa Łódzkiego został wydany kilka lat temu, to uważam, że warto go przypomnieć. Zwłaszcza, że zespół jest cały czas aktywny koncertowo, niejednokrotnie dzieląc scenę ze znanymi kapelami, a więc warto byłoby zapoznać się z ich materiałem…
Część muzyków INTERNAL QUIET ma za sobą pewne przygody z innymi kapelami (np. WOLF SPIDER, DIVINE WEEP, CHAOSUC). Niektórzy są także dość aktywni muzycznie poza zespołem, więc to dowodzi jaką pasją jest dla nich tworzenie dźwięków. A w przypadku INTERNAL QUIET jest to bardzo dojrzały Heavy Metal…
W aranżacjach zastosowano klasyczną dynamikę, melodykę i drapieżność Heavy Metalu jednak wzbogacone o melodyjno-melancholijne akcenty rodem z power-metalowych patentów, a także progreswyno-metalowe wirtuozerskie dodatki. To wszystko sprawia, że materiał jest ciekawie urozmaicony i zarazem spójny.
Usłyszymy tutaj ambientalne intro, które wprowadza słuchacza w mocne i agresywne tematy, jednak nie pozbawione melodii i łatwo wpadających w ucho fraz (jak refreny czy różne melodie oraz wokalizy). Pomiędzy dynamicznymi kawałkami pojawiają się także balladowe akcenty.
Oczywiście ważną rolę odgrywa wokalista, który umiejętnie żongluje barwami głosu począwszy od spokojnego śpiewu, poprzez emocjonalny falset a skończywszy na ostrym piskliwym wrzasku czy akcentującym growlingu. Miejscami uzyskano bardzo ciekawy efekt łącząc barwy wokalu w polifoniczne linie wokalne.
Muzyka osnuta jest mrocznym płaszczem melancholii przeplatanej kontrolowanym gniewem.
Ze względu na charakter, muzyce INTERNAL QUIET jest bliżej do kapel w stylu IRON MAIDEN, HELLOWEEN czy STRATOVARIUS niż do JUDAS PRIEST.
Album wydany jest w opakowaniu zawierającym slipcase (kartonik z okładką zabezpieczający plastikowe opakowanie płyty), pudełko w formacie JewelCase i 12 stronicową wkładką z tekstami oraz dodatkową grafiką i zdjęciem zespołu.
Lista utworów:
- When the Rain Comes…
- Chase Your Dreams
- Energy
- So Cold
- Going Good
- Rain
- Last Breath
- Reaching the Stars
- Time to Fight
Skład:
Mateusz Stołowski – Bas
Radek Jarzyna – Perkusja
Sławek Papis – Gitary
Dominik Kalisz – Gitary
Dawid Roźniakowski – Keyboard
Maciej „Rocker” Wróblewski – Wokale
Ocena: 8.5/10
Podobne Artykuły
NECROSYS „Nekrowersum”
ANCIIENTS „Beyond The Reach Of The Sun”
WOLFPATH „Wolfpath”
THE VISION BLEAK „Weird Tales”
COMPULSIVE + CRY OF THE NILE „The Voiceless Symphony”
MISANTHROPIC RAGE „Gates No Longer Shut”
EXHORDER „Defectum Omnium”
CORTEGE „Vandari”
SAMAEL „Passage – Live”
LA MER „Tetrahedra”
ABSQUE COR „Na zawsze cieniem…”
WAYFARER „American Gothic”
REBAELLIUN „Under the Sign of Rebellion”
WILCZYCA „Magija”
RAVENOIR „Cultus Inferi”
THY CATAFALQUE „Alföld”
HYPNOS „Deathbirth”
SEPULCRUM „Lamentation of Immolated Souls”
KINGDOM „Abusive Worship In The Chamber Of Shame”
FURIA GNIEW „Wstyd”
MROME „Leech Ghetto”
SZNUR „Ludzina”
TÚRIN TURAMBAR „RABARBATTOIR czyli CUDOWNE ROZMNOŻENIE SMOŁY”
PUKEWRAITH „Banquet of Scum”
HELL’S CORONATION „Transgression of a Necromantical Darkness”
EUTANOR „Assembling Tomorrow”
NUNSLAUGHTER „Hells Unholy Fire”
MROME „Noetic Collision On The Roof Of Hell”
WILCZYCA „Magija”
MOLEKH „Ritus”
CTHULHUSS „Oblteration Of Soul”
DOOMSTER REICH „Blessed Beyond Morality”
UKĆ „Coming Out”
PROFECI „Ubóstwo”
SATANIC WARMASTER „Aamongandr”
