TBP „Musical Colors”
Ostatnia płyta TBP, projektu Mario Contarino, wzbudziła moją szczerą sympatię. Z „Musical Colors” sprawa była dużo bardziej skomplikowana, nie jest to bowiem autorski album w pełnym tego słowa znaczeniu- utwory zostały skomponowane przez Contarino, lecz wykonane przez innych włoskich muzyków.
VELES COURT „Modlitwa do słońca”
Veles Court, mimo dosyć długiego stażu na scenie mzuzycznej, dopiero teraz zdecydował się na wydanie pierwszego krążka. I w tym oto momencie należy zadać sobie pytanie- dlaczego tak późno? „Modlitwa do słońca” jest bowiem albumem bez żadnego minusa.
AEVUM „Impressions”
Będę szczera, zawsze gardziłam metalem symfonicznym. Brzmi ostro, prawda? Tak też było i do tej pory z własnej woli zawsze omijałam wszelkie Noghtwishowe stwory.
SECRET SIGHT „Day. NIght. LIfe”
Na płyty z pogranicza new wave jako recenzentka trafiam dosyć rzadko. Właściwie powinno mi być przykro, że jestem aż tak niedoceniana, prawda? Jednak wreszcie doczekałam się objawienia w postaci debiutu włoskiego Secret Sight.
I WILL KILL YOU „Extrema Putrefactio”
Włoska muzyka była mi znana niemal z każdej strony, ale nigdy nie z tej. Zazwyczaj od Red Cat otrzymywałam przyjemnie brzmiące hard rocki, czasami klasyczne heavy lub power z piejącym wokalem.
EGOISTIC „sacramental Devotion”
Concept albumy to zawsze fajna sprawa- namęczyć się trzeba, pomyśleć co i jak, a w końcu i tak może okazać się to jednym, wielkim nieporozumieniem. Egoistic jednak najwidoczniej lubi brać na siebie zadania najtrudniejsze, bo już po raz drugi postanowiło sięgnąć po tę formę.
SCREAM ARENA „Scream Arena”
Mighty Music nie kupuje kota w worku. Nigdy.
Europejska trasa GRACE DISGRACED
Rosjanie z GRACE DISGRACED już we wrześniu tego roku wyruszają na podbój Europy (wyjątkowo bez żadnych politycznych aluzji :)), w tym czasie dwa razy zaprezentują się polskiej publiczności.
Daty koncertów:
16.09- KRAKÓW,…
DAN MUMM „A Glimpse BEyond”
Ktoś tu wie, że mam straszną słabość do gitarzystów solowych… To już bowiem któryś przypadek, kiedy ląduje przede mną tego typu ciekawa płytka. Jednak tym razem Dan Mumm zawstydził wszystkich, o.
.
BOOKAKEE „Whorrific”
Z tej strony kanadyjskiej sceny muzycznej jeszcze nie znałam. Owszem, zdarzały im się wzloty i upadki, ale zawsze w podobnym, core’owym stylu.