FORGOTTEN TOMB „Love's burial ground”
Jasna cholera! I w tym momencie recenzja równie dobrze mogła by się zakończyć. Te dwa słowa to w zasadzie wszystko co siedzi mi w głowie po obcowaniu z „Ziemiami pochówku miłości”, albumu włoskiego Forgotten tomb.
SATHANAS „Entering the diabolic trinity”
Album rozpoczyna się niezłym intro. I gdy tylko już je usłyszałem to byłem pewien, że to będzie dobra płyta.
BLOOD THIRSTY DEMONS „Let the war begin”
Blood thirsty demons pochodzą z Włoch, i powstali w 1997r. „Let the war begin” jest ich drugim krążkiem, i jak zespół sam to określa grają horror metal.
HATE „Anaclasis (A haunting gospel of malice & hatred)”
Hate jest przykładem zespołu który przy okacji każdego nowego wydawnictwa raczy nas tym samym ekstremalnym death metalem, dodając nowe pomysły i idee. Wszystkie ich produkcje są podobne, ale jednocześnie nie można mówić, że są identyczne.
SEPULTURA „Morbid Visions/Bestial Devastation”
Płyta ta to kompilacja na którą składają się dwa pierwsze, zremasterowane wydawnictwa jednego z najbardziej znanych zespołów z Brazylii. Na jednym CD znalazły się: demo/EP Bestia devastation, debiutancka płyta Morbid visions, oraz 2 dodatkowe utwory.
AMORPHIS „Tales From the Thousand Lakes”
Płyta ta została wydana w 1994r., i stała się ogromnym hitem. To właśnie ten krążek był jednym z tych które przyczyniły się do ogromnego sukcesu jaki odniósł Nuclear Blast.
AMORPHIS „Am Uniwersum”
Płyta rozpoczyna się spokojnie. Na samym początku dziwne odgłosy, stymulujące niepokój, tajemniczość, potem wejście gitar.
DISSENTER „ Apocalypse of the damned”
Jest to już druga płyta naszego rodzimego zabójcy – Dissenter. Jeśli można coś o tym zespole powiedzieć to na pewno to, że gra maxymalnie brutalna muzykę.
DISSENTER „Contamination”
Jest to ostatni studyjny krążek zespołu. Jeśli chodzi o zmiany względem poprzednich wydawnictw, to przede wszystkim inne jest brzmienie.
HATE „Awakening of the liar”
Piekło!!! Tak można najkrócej scharakteryzować ta płytę. Tym razem zespół nagrał krążek naprawdę niesamowity, ponieważ już dawno nie słyszałem tak siarczystego death metalu.