H „Ice Cream Genius”
Zabawne, że w przypadku dwóch zespołów, które położyły podwaliny pod tzw. rock progresywny albo art-rock (jak kto woli), czyli Genesis i Marillion zmiany śpiewających liderów stały się tematem tak zażartych dyskusji i kłótni.
GRAND ALCHEMIST „Intervening Coma-Celebration”
W zasadzie wystarczyłoby powiedzieć: płyta dla miłośników pompatycznego, mocno przesiąkniętego klawiszami black metalu. I te kilka słów mogłyby robić za całą recenzję.
GORTAL „Unleash Hell”
Kto zacz: warszawska kapela, która na scenie funkcjonuje już sto lat, lecz póki co nie doczekała się dużej, porządnej płyty (oprócz perkusisty, który swego czasu zasilił szeregi Hate). Czy zasłużyła? Owszem.
.
FRONTSIDE „…I odpuść nam nasze winy…”
Przede wszystkim chylę czoła przed wokalistą, który od samego początku istnienia kapeli decyduje się na śpiewanie (hmmm…. śpiewanie?) po polsku.
FIREBIRD „No.3”
Nazwisko Bill Steer powinno być znane każdemu, kto w początkach minionej dekady żywo interesował się heavy metalem, a w szczególności jego skrajnymi formami. Ów gitarzysta to człowiek, który niegdyś udzielał się w Napalm Death, a później tworzył kamień milowy death/grind metalu, czyli Carcass.
FALLOUT „Nothing To Say – Demo”
Fallout jest młodą kapelą, która powstała ledwie co temu (bo w 2000 roku). Niemniej jednak chłopaki (czyli Karol Zapolski – gitara, wokal ; Łukasz Górski – bas, wokal ; Paweł Paszkiewicz – perkusja) potrafią grać.
FADING COLOURS „Time”
Hmmm… Metal Mind zdaje się na dobre już zasmakował w klimatach elektronicznych, bardzo odległych od rasowego metalu, jeśli wydaje takie płyty jak niniejsza.
FADING COLOURS „The Beginning 89-94”
Fading Colours, znane niegdyś jako Bruno Wątpliwy (qrde, co za nazwa, prawda? – ale oddajmy hołd: zapożyczona od Monty Pythona, więc można wybaczyć) wypuściło sto lat temu na rynek taką skromną kasetkę Black Horse, na której znajdowała się muzyka powszechnie znana jako elektroniczna z elementami gotyku. Zasłuchiwałem się wtedy w tym albumie jak oszalały, lecz ni diabła nie potrafiłem znaleźć porównania dla tej muzyki – ograniczony skromną wiedzą.